Rynek Infrastruktury
Poseł przypomina, że Polimex-Mostostal to czwarta pod względem wielkości obrotów firma budowlana w Polsce (2,4 mld zł w 2013 roku). Przed tą spółką znajduje się Budimex, Skanska i Strabag. Jednak brak porozumienia z wierzycielami i podmiotami mającymi dalej finansować spółkę, może ona zbankrutować.
W styczniu tego roku Polimex-Mostostal poinformował o odstąpieniu od kontraktów na budowę odcinków autostrad A1 i A4. Wcześniej, w połowie grudnia, zerwano kontrakt na budowę drogi ekspresowej S69. Jako powód spółka podawała brak uzyskania przez nią zabezpieczenia zapłaty za roboty budowlane w sumarycznej kwocie ponad 2 mld zł.
„To, co teraz dzieje się z Polimeksem-Mostostalem było już znacznie wcześniej udziałem innych dużych polskich firm budowlanych. Spektakularna okazała się upadłość giełdowej firmy Dolnośląskie Surowce Skalne, realizującej odcinek C autostrady A2 ze Strykowa do Warszawy. Pociągnęła ona za sobą dwie kopalnie surowców skalnych, które wcześniej nabyła od Skarbu Państwa” – pisze Kuźmiuk.
Poseł kontynuuje przypominając, że spółka pozostawiła po sobie wielomilionowe zobowiązania i rozsierdzonych podwykonawców, którzy próbują dochodzić swoich należności w GDDKiA, gdyż nie mają na to szans u syndyka. Okazuje się, że majątek upadłej firmy jest kilkakrotnie niższy od jej wszystkich zobowiązań.
Problemy wynikające z budowy dróg miał też Poldim budujący A4, który zwrócił się do sądu z wnioskiem o upadłość. Na jesieni 2012 roku wnioski o upadłość zaczęły składać spółki z grupy PBG, które brały udział w realizacji kontraktów związanych z autostradami A1 i A4 oraz kilkoma stadionami. Sama spółka PBG miała zawarte kontrakty związane z mistrzostwami Euro 2012 na około 5 mld zł, zatrudniała blisko 7 tys. pracowników.
„Polimex-Mostostal wprawdzie realizuje obecnie dwa wielkie kontrakty rządowe, tym razem związane z budową nowych bloków energetycznych, bardziej zaawansowany w Elektrowni Kozienice za 5,1 mld zł i w fazie początkowej w Elektrowni Opole za 9,4 mld zł, ale i one nie stwarzają jak widać specjalnych nadziei dla wierzycieli firmy” – ocenia Zbigniew Kuźmiuk.
Posła dziwi to, że tak olbrzymie kontrakty drogowe realizowane na zlecenie GDDKiA doprowadziły do „zniszczenia poważnego potencjału firm budowlanych w Polsce”. „Hiszpanie którzy w latach 80-tych i 90-tych poprzedniego stulecia za pieniądze z budżetu UE, realizowali wielkie projekty drogowe stworzyli wręcz swój sektor budowlany, którego przedstawicielem realizującym największą cześć inwestycji drogowych w Polsce jest wspomniany wcześniej Budimex” – zauważa poseł.
W tym tygodniu Polimex-Mostostal uzyskał zgodę od wierzycieli na przesunięcie terminu uregulowania niektórych zobowiązań wobec nich na 3 lipca tego roku. Z tytułu kredytów spółka jest winna bankom 870 mln zł. Jest to już kolejne przesunięcie terminu, wcześniej Polimex-Mostostal miał spłacić zobowiązania wierzycieli do końca kwietnia bieżącego roku, gdy to się nie udało, termin przesunięto na 3 czerwca. Obecnie obowiązującą datą jest 3 lipca 2014 roku.