Uczestnicy pierwszej debaty podczas tegorocznego Kongresu Infrastruktury Polskiej zgodzili się, że nowelizacja prawa zamówień publicznych jest krokiem w dobrym kierunku. Ustawę PZP trzeba w dłuższej perspektywie napisać od nowa.
Debatę, która dotyczyła infrastruktury transportowej w nowej perspektywie politycznej i w nowej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej rozpoczął wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski, zapytany o podsumowanie poprzedniej perspektywy unijnej. Przypomniał on, że choć PKP PLK oficjalnie wydała wszystkie środki unijne na lata 2007-2013, to w rzeczywistości jej udział w programie kolejowym był sukcesywnie zmniejszany na rzecz transportu miejskiego czy inwestycji taborowych.
– Czy środki wydaliśmy efektywnie? W większości były to inwestycje trafione, ale na kolei mamy wiele przykładów inwestycji, w wyniku których jedziemy wprawdzie trochę szybciej, ale straciliśmy przepustowość – zauważył Furgalski. Prof. Marek Wierzbowski, Partner w kancelarii Prof. Marek Wierzbowski i Partnerzy przypomniał natomiast, że w poprzedniej perspektywie unijnej pojawił się problem składania ofert poniżej kosztów – wykonawcy liczyli na to, że pojawią się zamówienia dodatkowe i „jakoś to będzie”, oraz „firm teczek”. W nowej perspektywie unijnej należy tych błędów unikać.
Wiceprezes PKP Polskie Linie Kolejowe Andrzej Pawłowski zaznaczył, że oczekuje od wykonawców składania dobrych ofert na poziomie wyższym, niż 60-70 procent kosztorysu. – Chcemy płacić dobre pieniądze za dobrą pracę. Dla nas nie jest zyskiem to, że zapłacimy mniej, jeśli są problemy z realizacją kontraktu – powiedział Pawłowski. Przypomniał również, że PKP PLK wprowadziło bardzo wiele postulatów wykonawców zgłaszanych w ramach Forum Inwestycyjnego. – Wszystkie mechanizmy, które wprowadzamy, np. zaliczki czy wcześniejszy zakup materiałów – staramy się wprowadzać do naszych dokumentów i wdrażać na etapie inwestycji – zapewnił.
Wiceprezes PKP PLK ocenił, że 2015 rok jeśli chodzi o zarządzanie ruchem kolejowym był jednym wielkim kryzysem. – To ogromny sukces, że udało nam się nie zabić rynku przewozowego przy takiej liczbie zamknięć torowych – powiedział Pawłowski. Jak zapowiedział, teraz PKP PLK będzie częściej rozmawiać z przewoźnikami
Dobre zmiany w PZP, ale trzeba iść dalej
Uczestnicy dużo uwagi poświęcili prawu zamówień publicznych i – co ważne – zgodzili się, że realizowana obecnie nowelizacja Prawa Zamówień Publicznych jest krokiem w dobrym kierunku. Pozytywnie ocenia ją Małgorzata Stręciwilk, prezes Urzędu Zamówień Publicznych. – Pokazuje ona właściwy kierunek zmian – podkreśliła. Jej zdaniem w dłuższej perspektywie potrzeba jednak nowej, kompleksowej i prostszej regulacji w tym zakresie, z czym zgodzili się pozostali uczestnicy debaty.
– Skupiamy się na zbyt formalistycznej procedurze oceniania zamówienia, co jednak nie przekłada się na jakość zamówienia – oceniła Stręciwilk. Jej zdaniem, osoby odpowiedzialne za samo zamówienie powinny też odpowiadać za jego realizację. Postulowała również zwrócenie uwagi na rachunek kosztu cyklu życia. Profesor Wierzbowski zwrócił natomiast uwagę na konieczność kooperacji na placu budowy, a także o sytuację w zamówieniach w sektorze prywatnym. Jego zdaniem, zamówienia udzielane przez prywatnych przedsiębiorców są w stanie wręcz „rozpaczliwym” – o czym mówi się niestety dużo mniej.
Uczestnicy zgodzili się również, że wszystkich problemów zamówień nie da się rozwiązać przepisami. – Ważna jest praktyka – mówiła prezes Stręciwilk. Jak dodał prezes Budimeksu Dariusz Blocher, w prawie nigdy nie było wprost zapisane kryterium najniższej ceny, a kryterium najkorzystniejszej oferty. To praktyka urzędników wyprowadziła cenę na kluczową pozycję. – Najlepszą drogą jest proomowanie dobrej praktyki, ale to zajmie 20 lat. Dlatego zmiany w prawie są potrzebne – uważa Dariusz Blocher. Jego zdaniem, obecnie wprowadzane zmiany w PZP są korzystne, ale umowy wciąż są niezrównoważone.
Zamówienia potrzebne jak tlen
Adrian Furgalski, pełniący również rolę prezesa Forum Kolejowego Railway Business Forum apelował o szybkie decyzje w sprawie inwestycji infrastrukturalnych dla dobra wykonawców. Już teraz ograniczają oni potencjał. Poparł go prezes Budimeksu Dariusz Blocher.
Firmy dostawcy zgłaszają, że co najmniej muszą zwalniać a nawet likwidować zakłady, co jest rzeczą tragiczną. O szybsze decyzje w sprawie inwestycji, w tym w kwestii wyboru systemu poboru opłat na autostradach, apelował również Marek Cywiński, dyrektor zarządzający Kapsch Telematic Services. – Potrzebujemy zamówień jak tlenu do życia. Przez pięć miesięcy tego roku produkcja w budownictwie skurczyła się o 14 proc. a w drogach – aż o 30 procent – podsumował Dariusz Blocher.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.