Trasa Piotrków – Sulejów to najbardziej zatłoczona arteria w województwie łódzkim. Samorządowcy od lat żądają budowy trasy ekspresowej, ale S12 do dziś nie doczekała się nawet projektu. Pojawiło się jednak światełko w tunelu.
S12 to ostatnia duża inwestycja drogowa, na którą czekają w województwie Łódzkim. Trasa ma zaczynać się w Piotrkowie Trybunalskim. Do Sulejowa będzie biegła równolegle z DK-74, później pobiegnie wzdłuż DK-12 do Opoczna i granicy województwa.
Szczególnie uciążliwy jest odcinek od Piotrkowa do Sulejowa. Tam kumuluje się ruch samochodów jadących zarówno na Kielce, jak i na Radom. Na odcinku 15 kilometrów w dzień i w nocy ciągnie się sznur ciężarówek. Nie ma żadnej możliwości wyprzedzania. To najgorszy odcinek, choć fragment od Sulejowa w kierunku Radomia nie jest dużo lepszy.
Na nieszczęście mieszkańców trasa S12 w zeszłym roku wypadła z listy inwestycji do realizacji zapisanych w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014- 2023. To pogrzebało szanse na jej budowę w bliskiej przyszłości. Na dzisiaj nie wiadomo nawet, jak dokładnie trasa miałaby przebiegać.
Drogowcy na wojnie z samorządem
Być może prace przygotowawcze nad tą drogą byłyby bardziej zaawansowane, gdyby nie konflikt między łódzkim oddziałem GDDKiA a władzami Sulejowa. Samorządowcy z drogowcami nie mogli dogadać się co do przebiegu trasy. Konsultacje i opiniowanie decyzji środowiskowej trwa tu od 2011 roku.
GDDKiA lansowała korytarz, który przebiegałby bliżej miasta i wymagał wyburzenia trzydziestu domów w Sulejowie. Wariant, który miał chronić teren Natura 2000, był konsultowany i trafił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Ale na jego zapisy nie zgodzili się mieszkańcy i samorządowcy. Do RDOŚ wpłynęło kilkadziesiąt uwag i odwołań. Sprawa otarła się o Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, który nakazał naniesienie poprawek.
Mieszkańcy odnieśli częściowe zwycięstwo – fragment trasy został odsunięty o czterysta metrów, dzięki czemu wyburzenia nie będą już potrzebne. Nadal jednak w ich opinii jest to przebieg niekorzystny, a najlepszy byłby wariant omijający miasto szerokim łukiem.
Strony przerzucają się odpowiedzialnością za opóźnienia. Burmistrz Sulejowa Wojciech Ostrowski nie chce komentować sprawy. Zwraca jednak uwagę, że rozmowy wróciły do punktu z 2011 roku, kiedy omawiano warianty trasy. Obecnie łódzki oddział GDDKiA przesłał poprawioną dokumentację do RDOŚ i czeka na decyzję środowiskową.
A mieszkańcy czekają na drogę. W ciągu doby przez Sulejów przejeżdża nawet 30 tysięcy samochodów. - Starsi ludzie boją się przechodzić na drugą stronę ulicy. Co chwila ktoś wpada pod samochód. Tylko w zeszłym roku mieliśmy ponad 30 wypadków, kilka ofiar śmiertelnych, stłuczek nikt już nie liczy. Nie mówiąc o takich drobiazgach, jak wyjeżdżanie ze sklepu Biedronka na główną drogę, co graniczy z cudem. Wielokrotnie prosiliśmy GDDKiA o sygnalizację świetlną, bez skutku. Mamy dość żałoby po mieszkańcach, którzy zginęli przez tę trasę – dodaje burmistrz Ostrowski.
Trasa gotowa w 2025?
Pojawiła się jednak nadzieja. W styczniu centrala GDDKiA wdrożyła proces przygotowawczy dla 61 – kilometrowego odcinka S12 od Piotrkowa do granicy województwa. Zakres prac obejmuje opracowanie koncepcji programowej, uzyskanie decyzji administracyjnych, w tym zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, oraz przygotowanie materiałów do ogłoszenia przetargu. W planach są też badania geologiczne i archeologiczne. Na wszystkie prace GDDKiA chce przeznaczyć 35 milionów złotych. O projekcie poinformowała posłanka Anna Milczanowska z PiS.
- To światełko w tunelu. A S12 to trasa, która usprawni ruch tranzytowy i zapewni nowoczesne połączenie komunikacyjne centralnej i wschodniej części kraju. Oczywiście poprawi też bezpieczeństwo – mówi Milczanowska.
Posłanka przypomina, że że inwestycja nadal jest wpisana do programu budowy dróg krajowych, ale znajduje się poza limitem finansowym. Obecne działania GDDKiA to przygotowania do nowej perspektywy unijnej. Chodzi o to, by drogowcy mieli już gotową dokumentację, kiedy tylko pojawi się finansowanie. Budowa całego odcinka Piotrków – granica województwa oszacowano na 2,5 miliarda złotych.
- Przygotowanie dokumentacji potrwa około dwóch lat. Myślę, że realnym terminem na otwarcie trasy są lata 2025- 2027 – dodaje Anna Milczanowska.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.