Rynek Infrastruktury
Jarmuziewicz przypomniał, że znacznie spadła liczba ofiar w wypadkach drogowych. – Trzeba patrzeć na statystyki: 3,5 tys. zabitych, a na początku lat dwutysięcznych było to 8 czy 9 tys. Robimy więc coś dobrego, wszyscy po kolei, kolejne ekipy polityczne, które nastawały po sobie – mówił.
Tadeusz Jarmuziewicz przychylił się do propozycji, by 100 procent wpływów z fotoradarów było przeznaczane na Krajowy Fundusz Drogowy, która to została zgłoszona w niektórych projektach zmian. Dodał, że sprawę należy przedyskutować na posiedzeniu komisji infrastruktury.
We wszystkich projektach ustaw znalazły się zapisy dotyczące tego, na jaki cel przeznaczyć środki zebrane z mandatów wystawianych dzięki fotoradarom. Obecnie środki te trafiają do ogólnej puli budżetu państwa i nie są dedykowane na drogi. Jarmuziewicz powiedział, że możliwa będzie korekta i wprowadzenie zapisu dotyczącego celu, na który trafią środki z mandatów.
W czwartek w sejmie poseł Andrzej Adamczyk z PiS prezentując projekt zmian swojego klubu proponował, by zweryfikować racjonalność stawianych fotoradarów, które powinny być lokalizowane w miejscach, gdzie tylko nadmierna prędkość przyczynia się do wypadków. Kolejną propozycją było stworzenie funduszu celowego, na który trafiałyby pieniądze z fotoradarów. Byłyby one przeznaczane na naprawę dróg i poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Solidarna Polska zaproponowała, by środki z mandatów wystawianych dzięki fotoradarom trafiały na specjalny fundusz, który służyłby do pomagania ofiarom wypadków drogowych. Poseł Patryk Jaki zwrócił się także do ministra Nowaka z propozycją zlikwidowania bramek autostradowych do poboru opłat. Według posła bezpłatne autostrady poprawiłyby bezpieczeństwo na alternatywnych trasach, na które przenoszą się kierowcy w celu uniknięcia opłat.