Rynek Infrastruktury
W Górze Kalwarii przecinają się dwie drogi krajowe: nr 50 i 79. Dzięki budowie prawie 9-kilometrowej obwodnicy ruch zostałby wyprowadzony z miasta. Starania o to trwają od kilkunastu lat. W lipcu wojewoda wydał zezwolenie na realizację inwestycji. Jednak radość mieszkańców jest umiarkowana, bo na razie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie ma na to pieniędzy.
A obwodnica potrzebna jest od zaraz. – Jesteśmy totalnie zakorkowani – mówi Marek Rutowicz, zastępca burmistrza Góry Kalwarii. – Powodem jest ogromny ruch na krajowej 50 i rondo w mieście, które wstrzymują wszystko. Przez Górę Kalwarię ciągnie się niekończący się sznur tirów. Zaczynają już pękać budynki w obrębie trasy nr 79. Właśnie niedawno jeden pękł dosłownie na pół. Nie mówiąc już o tym, jaki ma to wszystko wpływ na zdrowie mieszkańców. Boję się, że zaczniemy wyciągać szable, bo tak nie da się dłużej funkcjonować. Kiedyś korki były tylko w weekendy, gdy stolica wyjeżdźała na wolne dni. Teraz taki stan mamy codziennie. Ruch tranzytowy odbywa się 24 godziny na dobę – dodaje Rutowicz.
– Jesteśmy oczywiście zadowoleni z decyzji wydanej przez wojewodę, ale to na razie tylko mały kroczek do celu – mówi Marek Rutowicz. – Od ponad 10 lat ciągle się mówi niby o konkretach: projaktach, przebiegu trasy. A obwodnicy nadal nie ma. Wszystko opiera się o pieniądze, a tu niestety mam złe przeczucia – oznajmia.
Na budowę obwodnicy potrzeba około 700 mln zł. Jak tłumaczy Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy warszawskiego oddziału GDDKiA, ta inwestycja jest w planach realizacyjnych dyrekcji po 2013 roku. – Chcemy jednakże, aby była dofinansowana ze środków unijnych. Dlatego to przedsięwzięcie znalazło się w programie wieloletnich ram finansowych na lata 2014 – 2020 – wyjaśnia rzeczniczka.
I to zapewne dopiero wtedy będą realne szanse na budowę. – My jesteśmy praktycznie gotowi do ogłoszenia przetargu. Ale zrobimy to dopiero wtedy, gdy będziemy mieć zapewnione finansowanie. A to od Ministerstwa Finansów zależy, kiedy dostaniemy pieniądze na tę inwestycję – dodaje Małgorzata Tarnowska.