Dziś łódzki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odpowiedział na odwołanie złożone przez firmę PORR do przetargu dotyczącego budowy Zachodniej Obwodnicy Łodzi w ciągu S14. Stwierdzono, że wniosek był zasadny, a Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia musi zostać zmieniona.
Zmiany
, jakich żądał od GDDKiA PORR, dotyczyły przede wszystkim tzw. kamieni milowych, które mówią o tym, że w określonym czasie wykonawca musi zrealizować dany procent inwestycji. Zdaniem oferenta, wcześniejsze wymagania były niemożliwe do spełnienia, narażały firmy na straty finansowe oraz uniemożliwiały składanie atrakcyjnych ofert.
Ostatecznie GDDKiA zdecydowała się uwzględnić uwagi przedstawione przez PORR. W wyniku tego, „kamienie milowe” dotyczące zrealizowania w ciągu 16 miesięcy, od dnia podpisania umowy, robót o wartości nie mniejszej niż 20% zaakceptowanej kwoty kontraktowej i w ciągu 24 miesięcy prac o wartości równej minimum 60% tej kwoty, zostały zamienione na jeden warunek. Zobowiązuje on wykonawcę do zrealizowania robót o wartości nie mniejszej niż 30% zaakceptowanej kwoty kontraktowej w ciągu 22 miesięcy od dnia podpisania kontraktu.
Wynikiem wprowadzenia zmian jest także przesunięcie terminu składania ofert. Początkowo miał on przypaść na 28 sierpnia. Został on jednak przesunięty o trzy dni i obecnie podawana data to 31 sierpnia br.
Zmiany w SIWZ nie wydłużyły znacznie czasu na sporządzenie ofert przez firmy. Wydłużyły jednak czas na realizację robót. To może oznacza. opóźnienie ukończenia budowy. Jak obiecywali przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, droga ma być gotowa na Expo 2022. Jak podaje w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” GDDKiA Łódź – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to umowa zostanie podpisana na przełomie 2017 i 2018 roku.
Nowy przetarg na Zachodnią Obwodnicę Łodzi w ciągu S14 został podzielony na dwa odcinki. Pierwszy to fragment to trasa węzeł „Łódź Lublinek” – węzeł „Łódź Teofilów”, a drugi węzeł „Łódź Teofilów” (bez węzła) – DK-91 w miejscowości Słowik.
Obecnie trwa burzliwa rozmowa na temat formy w jakiej ma zostać wybudowana trasa.