W projekcie Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2020 na liście zadań rezerwowych umieszczono budowę drogi ekspresowej S3 ze Szczecina do Świnoujścia. Tadeusz Rajkiewicz, dyrektor oddziału GDDKiA w Szczecinie mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl”, że przygotowania do budowy tej trasy trwają i liczy na to, że uda się wygenerować oszczędności umożliwiające realizację tego zadania.
Przygotowania w tokuDyrektor w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” nie ukrywa, że największych przygotowań wymaga odcinek od Świnoujścia do Parłówka o długości 34 km. – Trzeba tam opracować dokumentację studialną i uzyskać decyzję środowiskową. Należy wybudować drugi most na obwodnicy Wolina i drugą estakadę w pobliżu Międzyzdrojów, przebudowy wymagają wiadukty nad drogą. Trasa na pewnym odcinku przebiega przez Woliński Park Narodowy, co jest dodatkową komplikacją – informuje Tadeusz Rajkiewicz.
Dalsze odcinki w kierunku południowym do węzła Rzęśnica posiadają decyzje środowiskowe, a obwodnica Brzozowa ponadto ma projekt budowlany. – Gdyby więc zapadła taka decyzja dość szybko można byłoby ogłosić przetargi. Należy podkreślić, że obecna droga od Parłówka do Miękowa przebiega w większości odcinkami prostymi przez tereny leśne, w związku z tym rozbudowa byłaby mało problematyczna. Jednocześnie ten odcinek o długości 20 km jest newralgiczny, gdyż stanowi połączenie dwujezdniowej obwodnicy Parłówka z dwujezdniową S3 w kierunku południowym. Więc można osiągnąć największy efekt komunikacyjny najmniejszym kosztem – tłumaczy nam dyrektor.
Stara ekspresówka do przebudowyTadeusz Rajkiewicz mówi, że nie bez powodu w projekcie PBDK 2014-2020 mówi się o odcinku drogi S3 ze Świnoujścia do Szczecina. Wyjaśnia, że trasa z Goleniowa do Szczecina jest dwujezdniową drogą ekspresową, jednak poza obwodnicą Miękowa, była ona budowana w końcu lat 70-tych poprzedniego wieku. Droga wymaga więc dostosowania do parametrów współczesnej „ekspresówki”. Aby tak się stało, należy między innymi zlikwidować skrzyżowanie z przejściem dla pieszych w Kliniskach. – Jest tam bardzo niebezpiecznie, musi wreszcie powstać węzeł drogowy i kładka dla pieszych – mówi dyrektor.
Ponadto, przebudować należy poniemiecki węzeł Rzęśnica. Tadeusz Rajkiewicz informuje, że każda relacja na nim jest kolizyjna, a układ węzła ze względów historycznych jest dostosowany do zupełnie innego przebiegu głównego potoku ruchu. – Efektem są korki powstające w wakacyjne weekendy, gdy ruch na tym odcinku wynosi około 50 tys. pojazdów na dobę (i to według pomiaru z 2010 roku) – oświadcza.
Dalsze inwestycje na S3 potrzebne – Na budowę północnego odcinka S3 musimy spojrzeć w sposób kompleksowy, tak aby cały ciąg drogi ekspresowej doprowadzić do współczesnych standardów. Obecnie mamy ten kontrast – nowa droga ekspresowa o wysokich parametrach w kierunku południa i zaczynająca się od Szczecina w kierunku północy stara „droga ekspresowa”, która przechodzi w jednojezdniową drogę klasy GP – mówi obrazowo dyrektor szczecińskiego oddziału GDDKiA.
Tadeusz Rajkiewicz, pytany o to, czy jest szansa na wygenerowanie tak dużych oszczędności, które umożliwiłyby realizację przynajmniej części tej trasy, znajdującej się ona na siódmej pozycji listy rezerwowej
w projekcie PBDK 2014-2020, mówi, że jest to ciężkie do stwierdzenia. – Poziom cen w przetargach zależy od bardzo wielu czynników, jest tu tak wiele zmiennych, że chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć tego jakie będą ceny w przetargach za kilka lat – odpowiada.
– Oczywiście patrząc z perspektywy historycznej pewne oszczędności powinny się jednak pojawić. Dlatego też w projekcie nowego PBDK znalazła się lista rezerwowa. My liczymy, że znajdą się środki na dokończenie budowy drogi S3. Przynajmniej na tym najbardziej newralgicznym odcinku, czyli na południe od Parłówka – podsumowuje dyrektor Rajkiewicz.