GDDKiA będzie budować S16 na Podlasiu. Jest przetarg

Chodzi o odcinek liczący ok. 8,6 km, który ma w przyszłości połączyć drogi ekspresowe S16 i S19 po północnej stronie Białegostoku.

Droga ekspresowa S16 między Ełkiem a Knyszynem trafiła do wykazu dróg ekspresowych w maju 2016 r. Obecnie trwają prace związane z wyborem najkorzystniejszego wariantu. Te prace zakończyły się jedynie dla odcinka Krynice – Knyszyn w ramach decyzji środowiskowej wydanej w grudniu 2015 r. dla – wówczas – drogi S19 Korycin – Knyszyn – Dobrzyniewo – Choroszcz (obecnie węzeł Białystok Zachód).

Droga, której dotyczy przetarg w okolicach Krynic, na planowanym węźle Dobrzyniewo połączy się z drogą ekspresową S19. Dalej będzie poprowadzona wspólnym przebiegiem S16 i S19 do węzła Białystok Zachód gdzie połączy się z drogą S8.

Droga ma mieć dwie jezdnie po dwa pasy ruchu z zachowaną rezerwą na budowę trzeciego pasa w pasie rozdziału. W ciągu trasy zaplanowano dziewięć obiektów inżynierskich, w tym: trzy wiadukty, cztery przejścia dla zwierząt oraz dwa przepusty.

GDDKiA zakłada, że umowa z wykonawcą zostanie podpisana w pierwszej połowie 2024 r. wówczas budowa zakończyłaby się w roku 2028.

W Rządowym Programie Budowy Dróg do 2030 r., poza drogą S16 na terenie woj. podlaskiego znalazła się także S19 Kuźnica – Białystok, która jest już częściowo w realizacji (na odcinku od Sokółki do Kuźnicy) a w pozostałej części albo w przetargu – w części na północ od Białegostoku albo w przygotowaniu (w części, gdzie konieczne było ponowne uzyskanie decyzji środowiskowej), a także nowa droga ekspresowa S8 Białystok – Suwałki.

Zarówno S8, jak i S16 będą przecinały Biebrzański Park Narodowy. Nie jest wykluczone, że drogi te będą realizowane na podstawie nowych przepisów, które ograniczają procedury środowiskowe do minimum w przypadku inwestycji, które zostaną wskazane jako istotne dla obronności państwa. Przepisy, które przeszły już całą ścieżkę legislacyjną budzą poważne zastrzeżenia Komisji Europejskiej, jednak gdyby prosta procedura została wykorzystana pozwoliłoby to uniknąć protestów społecznych.