– Niestety kierowcy będą musieli współfinansować budowę dróg w Polsce. Opłata paliwowa powinna jednak wzrosnąć nie o 25 groszy na litrze, a o 10 groszy. Dodatkowo powinno się zwiększyć wpływ do Krajowego Funduszu Drogowego z akcyzy paliwowej – mówi w Polsat News Adrian Furgalski wiceprezes Zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Premier Beata Szydło stwierdziła, że warto rozważyć pomysł zwiększenia opłaty paliwowej i zasilenia Krajowego Funduszu Drogowego. Ustawa do sejmu ma trafić jako projekt poselski dzięki czemu nie będzie konsultowana. Pocieszeniem może być to, że za paliwo więcej zapłacimy nie szybciej niż jesienią. – Obiecano, że projekt ten nie będzie pisany „na szybko”. Oznacza to, że realna podwyżka cen paliwa może nastąpić najszybciej na jesieni, albo od nowego roku – mówi Adrian Firgalski.
Inny pomysł
Według planów, ceny paliwa mają wzrosnąć o 20 groszy + VAT na litrze. Oznacza to, że zapłacimy o 25 groszy więcej niż teraz. – Stacje benzynowe tego nigdzie nie ukryją. Będą musiały przerzucić to na kierowców, a to odbije się też na transporcie. Efektem tego może być wzrost cen towarów – komentuje wiceprezes Zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Jak twierdzi ekspert – sięgnięcie po pieniądze na drogi do kieszeni kierowców jest nieuniknione przede wszystkim z uwagi na to, że następna perspektywa unijna będzie znacznie niższa. Ma on jednak inny pomysł na to jak pozyskać środki do KFD. – Z jednej strony może to być opłata paliwowa, ale podwyżka powinna wynosić 10 gr + VAT, z drugiej strony od 2019 roku skończy się sytuacja, w której 80% polskich autostrad jest darmowa, a dodatkowo zwiększona powinna być kwota, która wpływa do KFD z akcyzy paliwowej – komentuje Furgalski. – Państwo musi dołożyć do tego interesu z własnych środków. Mowa o akcyzie paliwowej. Dziś z niej do budżetu trafia jakieś 32 mld zł rocznie. Kierowcy odzyskują z tego na drogi tylko 18%. Powinniśmy stopniowo zwiększać ten wpływ z uwagi na to, że mamy pieniądze na budowę dróg, ale potem musimy także mieć za co je utrzymać – dodaje.
Opłata paliwowa ma ten plus, że 100% wpływów z niej zostaje przeznaczone na budowę dróg i kolei. – Wpływ na kolej powinien być dla kierowców równie ważny z uwagi na to, że towary mają zostać przeniesione na szyny. Oznacza to mniejszą ilość TIRów – mówił przedstawiciel ZDG TOR. Podstawą drogi lokalne
Ważna jest jednak także zmiana podejścia. Obecnie skupiamy się przede wszystkim na drogach ekspresowych i autostradach, a tak naprawdę problemem są drogi samorządowe. – To właśnie po nich jeździmy każdego dnia. Jednak 50% dróg powiatowych i gminnych jest w złym stanie. To na nie rząd powinien przeznaczyć więcej pieniędzy bo samorządy same nie dadzą rady – uważa ekspert.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.