Polskie magazyny, których pojemność odpowiada 1/7 rocznego zapotrzebowania na gaz ziemny, są zapełnione w 96 procentach – zauważył komandor podporucznik Tomasz Chyła, ekspert Instytutu Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza.
Przypomnijmy. Niedługo po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Gazprom zażądał od części swoich kontrahentów płatności za gaz w rublach – takie rozwiązanie miało umocnić osłabioną sankcjami rosyjską walutę. Na płacenie w rublach nie zgodziła się Polska, dlatego kilka tygodni temu Gazprom wstrzymał dostawy gazu do naszego kraju.
Część osób zaczęła się obawiać, że w Polsce zabraknie „błękitnego paliwa”. Komandor podporucznik Tomasz Chyła uspokaja. – Gazu nie zabraknie. Według stanu na 8 czerwca stan wypełnienia magazynów podziemnych, których pojemność to ok. 3,2 mld metrów sześciennych (około 1/7 rocznego zapotrzebowania), wyniósł 96 %. Każdy może to sprawdzić na stronie operatora magazynów https://ipi.gasstoragepoland.pl/pl/strona-glowna/ – mówi Chyła.
Jego zdaniem na bezpieczeństwo dostaw gazu do Polski wpływają m.in. kontrakty długoterminowe z dostawcami LNG (skroplony gaz) z USA i Kataru, rozbudowa przepustowości terminala LNG w Świnoujściu, oddanie do użytku gazociągu GIPL czy planowane oddanie Baltic Pipe, którym gaz popłynie do Polski z Norwegii. – Te wszystkie inwestycje znacznie łagodzą skutki niedopełnienia przez Gazprom tzw. kontraktu jamalskiego – ocenił ekspert.
Czy w najbliższych miesiącach możemy się spodziewać wzrostu cen gazu w Polsce? Zdaniem Tomasza Chyły trudno kategorycznie odpowiedzieć na to pytanie, ale „warto przygotowywać się na dalsze wzrosty”. – Ważne będzie w tym kontekście terminowe oddanie do użytku Baltic Pipe (jest planowane na październik tego roku – aut.) i zakontraktowanie dostaw za pomocą tego gazociągu. Nerwowość na rynku, po części inspirowana działaniami Gazpromu, czy losowe zdarzenia jak niedawna eksplozja w terminalu LNG we Freeport w USA, może spowodować dalsze wzrosty cen – przewiduje nasz rozmówca i dodaje, że „dane meteorologiczne wskazujące na dość srogą zimę w Azji również znacząco wpłyną na ceny”.
Rosyjska inwazja na Ukrainę, nazywana przez Kreml „specjalną militarną operacją” trwa już od niemal czterech miesięcy i zdaniem wielu ekspertów może mieć „przewlekły charakter”. Na Rosję nakładane są liczne sankcje za popełniane zbrodnie, np. wprowadzone zostało embargo na rosyjski węgiel czy wstrzymana została certyfikacja Nord Stream 2, którym gaz miał popłynąć z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego z ominięciem m.in. Polski i Ukrainy.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.