Polsko-tureckie konsorcjum firm PBDiM i Gϋlermak złożyło odwołanie od uznania przez GDDKiA oferty firmy TOTO Costruzioni Generali za najkorzystniejszą w przetargu na budowę odcinka drogi ekspresowej S61 od Łomży do Kolna. W zgłoszeniu do Krajowej Izby Odwoławczej włoskiej firmie zarzucane jest m.in. złożenie propozycji o rażąco niskiej cenie, a ponadto zwracana jest uwaga na kłopoty tego wykonawcy na innych kontraktach.
Rażąco niska cena
Podstawowym zarzutem odwołującego się do KIO wykonawcy jest złożenie przez część oferentów propozycji o rażąco niskich cenach. Polsko-tureckie konsorcjum wzywa GDDKiA do odrzucenia ofert firm TOTO (ok. 55% budżetu inwestor), Budimex (ok. 57% budżetu inwestora), Mota-Engil (ok. 56% budżetu inwestora) i Polaqua (ok. 69% budżetu inwestora), właśnie z uwagi na tą kwestię. Wartość tych opcji waha się od 525,681 mln zł (TOTO) do 672,635 mln zł (Polaqua).
Oznacza to, że odwołujący stwierdza, że jedynymi ofertami, które powinny być brane pod uwagę są te złożone przez konsorcjum Salini Impregilo i Salini Polska (711,707 mln zł) oraz przez konsorcjum, które zgłosiło swoje zastrzeżenia do KIO (711,349 mln zł).
Budżet inwestycji opiewa na 963,554 mln zł. W lipcu 2017 roku białostocki oddział GDDKiA otrzymał 11 ofert w tym przetargu. Pochodziły one od firm: Polaqua (672,635 mln zł), Impresa Pizzarotti (442,875 mln zł), TOTO (525,681 mln zł), Budimex (549,681 mln zł), Intercor (455,099 mln zł), a także Mota-Engil (541,256 mln zł) oraz konsorcjów: Strabag i Strabag Infrastruktura Południe (485,683 mln zł), PORR i Unibep (473,290 mln zł), Salini Impregilo i Salini Polska (711,707 mln zł), Eurovia i Warbud (642,439 mln zł) oraz PBDiM i Gϋlermak Ağır Sanayi İnşaat ve Taahhüt (711,349 mln zł).
W tej sytuacji propozycje od firmy Intercor oraz konsorcjów Strabag i Strabag Infrastruktura Południe, PORR i Unibep, a także Eurovia i Warbud musiały stracić wazność, a jak już wiadomo firma Impresa Pizzarotti „
uciekła” z przetargu.
Na S5 brakuje ponad 30%
Na niekorzyść włoskiej firmy, której oferta ma obecnie status najkorzystniejszej w tym przetargu, wpływa również sytuacja na prowadzonym przez nią kontrakcie w województwie wielkopolskim.
Mowa o budowie trasy ekspresowej S5 Poznań – Wronczyn. Odwołujący przytacza pismo GDDKiA z końca czerwca br., z którego wynika, że zaawansowanie prac na tej trasie wynosi ok. 66,5% przy zaawansowaniu czasowym równym 99,42%.
15 czerwca br. wielkopolski oddział GDDKiA stwierdził, że daje wykonawcy szansę, jednak, jak czytamy w komunikacie: „w przypadku braku mobilizacji będą podejmowane odpowiednie decyzje, łącznie z przewidzianym w kontrakcie odstąpieniem od umowy z konsorcjum realizującym drogę ekspresową”.
W przypadku zerwania umowy między poznańskim oddziałem Generalnej Dyrekcji, a włoską firmą TOTO, białostocka GDDKiA miałaby bardzo mocny argument, który najprawdopodobniej automatycznie przesądziłby o odrzuceniu jej oferty w przetargu na S61 Łomża – Kolno.
Kłopoty finansowe
Kolejną kwestią, na którą wskazuje odwołujący, jest słaba sytuacja finansowa firmy TOTO. Powołuje się on na artykuły prasowe oraz na pismo GDDKiA z 15 maja br., w którym możemy przeczytać: „wykonawca robót (firma TOTO Costruzioni Generali – dop. red.) ma obecnie trudności finansowe, które spowodowały widocznie ograniczenie zarówno personelu jak i sprzętu na budowie (drogi ekspresowej S5 – dop. red.)”.
Czas ucieka
W obecnej sytuacji czas płynie na korzyść konsorcjum, które złożyło odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Ceny na rynku od czasu złożenia ofert w tym przetargu rosły i rosną nadal.
– „Średnie ceny pomiędzy czerwcem 2017 roku a czerwcem bieżącego roku – jak w przypadku betonu C15/20 czy też kruszywa o ciągłym uziarnieniu 0-31,5 mm – wzrosły o nawet 30%. Cena paliwa natomiast wzrosła o ponad 20%” – czytamy w odwołaniu.
Jeśli tendencja się utrzyma, a wszystko na to wskazuje, to kolejne oferty mogą tracić ważność. Jednak, czy nawet 69% budżetu będzie można uznać za rażąco niską cenę? Jeśli tak, to skorzystają na tym firmy, które złożyły propozycje wiążące się z najwyższymi kosztami, czyli konsorcjum Salini (ok. 74% budżetu inwestora) oraz PBDiM i Gϋlermak (ok. 74% budżetu inwestora). Z tych dwóch opcji większe szansę ma ta o nieco niższej cenie Biorąc pod uwagę tę niewielką różnicę w kosztach, ewentualne odwołanie konsorcjum firm Salini od wyboru konsorcjum, na czele którego stoi PBDiM miałoby małe szansę na uznanie za zasadne. Do tego dochodzi rozwiązanie kontraktu z firmą Salini przy budowie Obwodnicy Marek w województwie mazowieckim, które jeszcze bardziej zmniejsza szansę tego wykonawcy.
Więcej na temat tej inwestycji:
PBDiM odwołuje się od wyboru TOTO na S61 Łomża – Kolno