Przedłużenie S5 od Sobótki do Bolkowa może dostarczyć wiele korzyści dla mniejszych ośrodków Dolnego Śląska. Lepsze połączenie drogowe to m.in. szansa na impuls gospodarczy, czego nie ukrywają samorządowcy. Dlaczego ważne dla nich jest przedłużenie S5, spytaliśmy władze Świebodzic.
Cały czas trwają przygotowania do rozpoczęcia budowy przedłużenia drogi ekspresowej S5 od Sobótki do Bolkowa na Dolnym Śląsku, to jest stworzenia nowego śladu drogi dwujezdniowej, dwupasmowej o długości około 50 kilometrów z ośmioma węzłami drogowymi. Jeden z nich będzie w Świebodzicach. Jakiś czas temu informowaliśmy,
jak radni ze Świdnicy zapatrują się na swój węzeł. Teraz władze Świebodzic konkretnie wskazują korzyści, jakie przyniesie im ta inwestycja.
Węzeł Świebodzice kluczowy dla regionu
Za budowę drogi ekspresowej S5 odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, jednak w trakcie analiz i dywagacji nad przebiegiem trasy dochodziło m.in. do konsultacji z przedstawicielami samorządów. W ten sposób gmina Świebodzice wyrażała swoją opinię do projektantów i GDDKiA o konieczności zaprojektowania węzła w pobliżu Świebodzic.
- Kluczową sprawą dla miasta było zaprojektowanie w pobliżu Świebodzic węzła na skrzyżowaniu projektowanej drogi ekspresowej S5 z drogą wojewódzką nr 374. Podyktowane to jest położoną w północnej części miasta Wałbrzyską Specjalną Strefą Ekonomiczną INVEST PARK – informuje Marta Nowak z Wydziału Inwestycji, Remontów i Infrastruktury Technicznej Urzędu Miejskiego w Świebodzicach.
Jak dodaje, „rozwój miasta i strefy ekonomicznej związany jest bezpośrednio z możliwością podłączenia do planowanej drogi ekspresowej S5”.
Potrzebna kolejna obwodnica
Miasto zwraca uwagę na potrzebę inwestowania w drogi wychodzące z miasta. Świebodzice w obecnej chwili posiadają obwodnicę dla kierunku Wałbrzych-Świdnica, która przebiega w ciągu drogi krajowej nr 35. Gorzej sytuacja wygląda z trasami w kierunkach Wałbrzych-Dobromierz i Wałbrzych-Strzegom.
- Dla kierunku Wałbrzych-Dobromierz i Wałbrzych-Strzegom miasto nie posiada obwodnicy, dlatego ruch pojazdów prowadzony jest drogą krajową nr 34 i drogą wojewódzką nr 374 przez centrum miasta, które ma ścisłą, zwartą zabudowę, miejscami zabytkową. Ruch tranzytowy prowadzony tymi drogami powoduje brak płynności i nie zapewnia przepustowości, co stwarza zagrożenie dla użytkowników dróg – wylicza Marta Nowak.
Ratusz wskazuje ponadto kłopoty dla mieszkańców, dla których natężony ruch przez centrum również jest uciążliwy. Wiąże się to chociażby z większą ilością spalin, hałasu i drgań przenoszonych na budynki i ludzi.