Cementownia Kujawy: Cel to 90 proc. paliw alternatywnych

Choć możliwość dalszej redukcji nie jest nieograniczona, część emisji jest bowiem nieodłącznym elementem procesu produkcji, tj. reakcji chemicznej, która zachodzi w piecu cementowym, bez której nie można wyprodukować klinkieru, branża nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, w tym m.in. w zakresie wykorzystania paliw alternatywnych.

Jeden piec zamiast trzech

W Cementowni Kujawy należącej do Lafarge dobowa produkcja klinkieru sięga 4,9 tys. ton. Osiągnięcie takiej wydajności umożliwia nowoczesny piec pracujący metodą suchą uruchomiony jeszcze w 2003 roku. To była jedna z przełomowych inwestycji w „Kujawach”. Nowoczesny piec zastąpił wówczas aż 3 stare, pracujące metodą mokrą. W ślad za tą inwestycją poszły pierwsze przymiarki do zastępowania paliw kopalnych alternatywnymi. Dziś paliwa alternatywne w cementowni Kujawy zastępują kopalne w ponad 80 proc. (w skali kraju średnia wynosi 70 proc.) i w dużej mierze pochodzą z własnego zakładu produkcji paliw.

– Jakość, przy wykorzystaniu paliw alternatywnych jest sprawą kluczową – tłumaczy decyzję o zainwestowaniu we własną produkcję paliw alternatywnych, dyrektor Cementowni Kujawy Marek Michalski. Jak mówi, w odróżnieniu od węgla, w tym przypadku proces spalania jest mniej stabilny, wrażliwy na jakość materiału. – Korzystając ze swojego know-how chcieliśmy zarządzać tym procesem od początku do końca – dodaje Marek Michalski.

Cementownia dysponuje dziś własną suszarnią – pierwszą tego typu w Polsce – oraz zakładem produkcji paliw alternatywnych uruchomionym w lutym 2018 roku. Tworzą go trzy hale odpowiednio do przyjmowania i wstępnego rozdrabniania odpadów, produkcji oraz składowania gotowego paliwa.

Do zakładu trafiają posortowane odpady dostarczane przez wybranych dostawców z terenu całego kraju. To głównie tworzywa sztuczne, papier i tekstylia. Na terenie zakładu produkowane są z nich paliwa zasilające palnik pieca i kalcynatora. W procesie produkcji wydzielane są frakcje, które nie są pożądane w produkowanym paliwie. Stanowią one jedynie ok 1% przyjmowanych odpadów. Za pomocą separatorów magnetycznych wydzielane są metale trafiające do recyklingu a separator powietrzny usuwa frakcję ciężkie takie jak kamienie, gruz itp. trafiające do innych podmiotów do dalszego przetworzenia.

Dywersyfikacja paliw

Obecnie paliwa z własnej platformy stanowią ok. 80 proc. zużywanych przy produkcji cementu w „Kujawach” (w sumie spalanych jest tu ok. 150 tys. ton paliw alternatywnych). Pozostałe 20 proc. nadal pochodzi od dostawców zewnętrznych. To dywersyfikacja przewidziana m.in. na wypadek awarii czy innej nieplanowanej przerwy pracy zakładu.

Jak tłumaczy Marek Michalski, cementowania współpracuje ze sprawdzonymi dostawcami, niemniej każdy transport paliwa jest sprawdzany przez laboratorium paliw alternatywnych. Kontrolowane są przede wszystkim zawartość chloru i wody. Jeśli wymagania nie są spełnione transport nie może być rozładowany – w całości jest cofany do dostawcy.

Obecnie cementowania współpracuje z 25 starannie wybranymi dostawcami. Ich doborem zajmuje się specjalny dział w firmie. – Mamy jedną zasadę: nie przyjmujemy odpadów z zagranicy – mówi dyrektor Cementowni Kujawy. Przyznaje, że choć byłoby to korzystne biznesowo, firma chce prowadzić politykę przyjazną dla swojego regionu. – „Sprzątamy” u siebie – stwierdza Marek Michalski. Dodaje, że produkcja i stosowanie paliw alternatywnych nadal będą rozwijane. Obecnie Cementownia Kujawy za cel stawia sobie zastąpienia paliw konwencjonalnych bardziej ekologiczną alternatywą na poziomie przekraczającym 90 proc. Warto odnotować, że w krajach UE to obecnie średnio 50 proc.

W skali kraju, polski przemysł cementowy zagospodarowuje 1,7 mln ton odpadów.