Funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Katowicach wkroczyli do Instytutu Łączności. Rozpoczęli postępowanie kontrolne dotyczące umów związanych z elektronicznym poborem opłat.
Kontrola ruszyła 18 sierpnia, ale dopiero dziś poinformowały o nim służby prasowe CBA.
Jak podano, w ramach kontroli zostanie zbadana poprawność umów zawartych pomiędzy IŁ oraz Głównym Inspektoratem Transportu Drogowego, a dotyczących projektowania oraz budowy Nowego Krajowego Systemu Poboru Opłat.
Kontrola ma potrwać 3 miesiące, ale okres ten może zostać przedłużony o kolejnych 6 miesięcy.
Krajowy system poboru opłat, czyli system w którym w sposób elektroniczny pobierana jest opłata za użytkowanie dróg przez pojazdy powyżej 3,5 tony od roku 2011 do 2018 był administrowany przez firmę prywatną (Kapsch). W listopadzie 2018 roku miał go przejąć wybrany w nowym przetargu, wykonawca. Jednak na niespełna rok przez tą datą zapadła decyzja o przekazaniu systemu państwowej jednostce – Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego.
GITD mógł powierzyć poszczególne czynności związane z obsługą systemu innym podmiotom i z możłlwości tej skorzystał. Spora część obowiązków trafiła z GITD do Instytutu Łączności,. Umowy te - ze względu na krótkie terminy - były zawierane w trybie pozaprzetargowym (negocjacje bez ogłoszenia). Sam Instytut Łączności większość obowiązków zlecił później dotychczasowemu operatorowi prywatnemu. Więcej na ten temat pisaliśmy
TUTAJ Od lipca tego roku pobór opłat od GITD przejęła Krajowa Administracja Skarbowa. To ona jest teraz odpowiedzialna za przygotowanie nowego systemu służącemu do poboru opłat drogowych (ma być oparty na technologii satelitarnej), który ma wejść w życie w 2021 roku.