Rynek Infrastruktury
– Jeśli nie zmienią się zasady przetargowe i podział ryzyka między inwestorem a wykonawcą, to nie mogę wykluczyć, że budowa trasy ekspresowej S2 to ostatni w dającej się określić perspektywie kontrakt realizowany dla GDDKiA – przewiduje Piotr Kledzik, prezes Bilfinger Infrastructure.
Jak ustalił „Dziennik Gazeta Prawna”, Bilfinger Infrastructure sonduje odległe rynki drogowe, między innymi w Nigerii, Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jeżeli spółce uda się przejść przez sito prekwalifikacji i przetargów, to jej specjaliści wejdą na zagraniczne budowy.
Spełnienie się zapowiedzi o wyjściu z polskiego rynku będzie oznaczało, że Bilfinger jest kolejną dużą spółką, która zrezygnuje z współpracy z GDDKiA. Jak podaje DGP, wcześniej takie deklaracje padły ze strony PBG, Polimeksu-Mostostal, SRB, SIAC Construction i Alpine Bau.
Bilfinger Infrastructure już zaczął oddalać się od inwestycji zlecanych przez GDDKiA. Spółka nie wystartowała w przetargu na autostradę A1 z Torunia do Kowala, most Grota-Roweckiego w Warszawie oraz drogę wylotową ze stolicy do Krakowa i to mimo przekwalifikowania ze strony Generalnej Dyrekcji,
Powodem oddalania się od polskiego rynku drogowego są straty, jakie spółka poniosła na kontraktach autostradowych. Bilfinger Infrastructure będzie odpowiedzialny za budowę mostu w miejscowości Transfjord w Norwegii. Piotr Kledzik chwali, że zatwierdzenie projektu 700-metrowego obiektu trwało niecałe dwa miesiące, z kolei na budowie S2 nie udało się dojść do porozumienia z GDDKiA przez ponad dwa lata.
Prezes Bilfinger Infrastructure jest zadowolony z zasad panującym na norweskim rynku budowlanym. – Na rynku skandynawskim marże są wyższe niż w Polsce. Zasady kontraktów też są zupełnie inne: zamawiający dzieli się ryzykiem z wykonawcą, w warunkach umowy jest waloryzacja, a prekwalifikacje przechodzą tylko najsolidniejsi – wyjaśnia Kledzik.