– Szukamy innych form finansowania. Muszą być pieniądze na drogi samorządowe – mówi w „Radio Kraków” minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. Podkreśla również, że obecny czas nie jest dobry na mówienie o finansowaniu potrzeb samorządów.
Po wycofaniu się Prawa i Sprawiedliwości z projektu ustawy dotyczącej Funduszu Dróg Samorządowych, który przewidywał m.in. podniesienie opłaty paliwowej o ok. 25 groszy na jednym litrze benzyny, Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa szuka nowych źródeł finansowania inwestycji dotyczących dróg lokalnych.
Szukanie pieniędzy
–
Muszą być pieniądze na drogi samorządowe. W przyszłym roku mieliśmy w planie przebudowę 6000 kilometrów dróg gminnych i powiatowych – mówił Adamczyk. – Znajdziemy sposób, żeby drogi samorządowe były uzupełnieniem sieci dróg krajowych. Komunikacja musi być bezpieczna. O to chodzi. Trzeba też płynnie przemieszczać się do pracy i wracać do domu bez stania w zatorach i jazdy po zniszczonych drogach – dodaje.
Jak podaje szef MIB – w zeszłym roku na drogach gminnych i powiatowych zginęło ok. 1000 osób. Doszło do 15 tysięcy wypadków. Zaznacza również, że od wójtów, burmistrzów, starostów i radnych odbierane są sygnały, że należy zwiększyć dofinansowanie dróg samorządowych. – Mieliśmy nadzieję, że to się zmieni. To jednak nie jest dobry czas. To nie były dobre warunki, żeby mówić o finansowaniu potrzeb samorządów – komentuje minister.
Jest pomysłJednak, jak mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, pomysł na pozyskanie pieniędzy już jest. – Można znaleźć rozwiązanie zręczniejsze i takie, które spowoduje, że żaden z obywateli ani żaden z przedsiębiorców nie będzie uważał, że to jego dotyczy – podał Kaczyński. – Sądzę, że już mamy tutaj pomysły, ale troszkę za wcześnie o tym mówić – dodał.
Pomysły przychodzą także spoza rządu. Eksperci i
branża twierdzą, że sięgnięcie po pieniądze na drogi do kieszeni kierowców jest konieczne. Pojawiają się propozycje jak to zrobić w inny sposób. – Niestety kierowcy będą musieli współfinansować budowę dróg w Polsce. Opłata paliwowa powinna jednak wzrosnąć nie o 25 groszy na litrze, a o 10 groszy. Dodatkowo powinno się zwiększyć wpływ do Krajowego Funduszu Drogowego z akcyzy paliwowej –
mówi Adrian Furgalski wiceprezes Zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.PBDK
Podczas rozmowy w „Radio Kraków” poruszony został także temat dróg krajowych. –
Premier Beata Szydło podpisała uchwałę rządu modyfikującą program budowy dróg i autostrad. To dobra informacja. Po latach północna obwodnica Krakowa ma zapewnione finansowanie. Toczy się przygotowanie tej inwestycji. To czas, na który czekaliśmy lata – mówi Adamczyk. – Sądeczanka też ma zapewnione finansowanie. Trasa ekspresowa S1 w nowym przebiegu od Mysłowic przez ziemię oświęcimską do Bielska-Białej uzupełni sieć – dodaje.