To już pewne: Andrzej Adamczyk będzie nowym ministrem infrastruktury – podały krakowskie portale internetowe. Informację miała mu przekazać przyszła premier Beata Szydło na spotkaniu w Warszawie. Nominację potwierdzają źródła "Rynku Kolejowego" w PiS.
Informacja krakowskich portali jest o tyle istotna, że to właśnie w tym mieście startował do Sejmu Adamczyk. Ale zatwierdzenie kandydatury Adamczyka (
o której pisaliśmy już przed tygodniem) potwierdziliśmy dziś wieczorem u posłów Prawa i Sprawiedliwości. Andrzej Adamczyk ma 56 lat, posłem z ramienia PiS jest nieprzerwanie od 2005 r., wcześniej przez kilka lat był radnym powiatowym.
Wybór Adamczyka może oznaczać m.in. szybkie zmiany w grupie PKP. Szefowie kolejarskich spółek wielokrotnie ścierali się z posłami PiS podczas obrad sejmowej Komisji Infrastruktury – kiedy w końcu na nie dotarli, bo przez pierwszy okres kadencji prezesi PKP wielokrotnie ignorowali komisję. Posłowie PiS wielokrotnie zwracali na to uwagę.
Według informacji PAP, wiceministrem ds. kolei może zostać drugi członek z ramienia PiS prezydium Komisji Infrastruktury w poprzedniej kadencji Sejmu – Krzysztof Tchórzewski. Był on już wiceministrem w rządzie Jerzego Buzka (w ówczesnym resorcie transportu i gospodarki morskiej) oraz, przez krótko w 2007 r., piastował stanowisko wiceministra w resorcie gospodarki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Kiedy skład rządu?
W tworzeniu rządu bierze już udział przyszła premier Beata Szydło, która podczas pierwszych dni po wyborach miała urlop. Oficjalny skład rządu miał zostać podany przez Prawo i Sprawiedliwość w piątek 6 listopada, ale prawdopodobnie nie zbierze się jeszcze Komitet Polityczny PiS, który miał zatwierdzić jego skład. Dlatego też nowych ministrów poznamy raczej po weekendzie.
Pierwsze posiedzenie Sejmu odbędzie się 12 listopada o godz. 13 – taką informację przekazała dziś szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska.
Będą nowe ministerstwa?
Zagadki dotyczą nie tylko personaliów, ale również układu ministerstw. Wśród przecieków mówi się m.in. o utworzeniu Ministerstwa Energii oraz Ministerstwa Gospodarki Morskiej (po wyłączeniu z MIR). Szefem tego ostatniego resortu miałby zostać Marek Gróbarczyk, europoseł PiS, który w 2007 r. był ministrem gospodarki morskiej w rządzie Kaczyńskiego (Platforma Obywatelska po wygranych w 2007 r. wyborach zlikwidowała ten resort, przenosząc jego kompetencje do Ministerstwa Infrastruktury). Wcześniej PiS zapowiadało już likwidację Ministerstwa Skarbu Państwa, które miałoby zostać połączone z Ministerstwem Gospodarki.
Media spekulują również, że z MIR może zostać "wyjęty" rozwój regionalny, który też miałby zostać włączony do Ministerstwa Gospodarki. Tak jak zatem w rządzie PO-PSL mianem "superministerstwa" określało się MIR, tak w rządzie PiS to określenie może przylgnąć do resortu gospodarki, na czele którego być może stanie Paweł Szałamacha.
Priorytety PiS po wyborach przekazał „Rynkowi Kolejowemu" były minister transportu Jerzy Polaczek. Można je znaleźć
TUTAJ. Natomiast
TUTAJ można przeczytać plan transportowy partii.