W dniu 10 grudnia w Gdańskiej Stoczni “Remontowa” zwodowany zostanie drugi prom pasażersko-samochodowy dla spółki celowej Polskie Promy. Nowa jednostka typu Ro-Pax wejdzie w skład floty Polskiej Żeglugi Morskiej i będzie obsługiwała połączenia ze Świnoujścia do południowej Szwecji, realizowane przez należącego do niej operatora promowego Unity Line.
W ostatnich latach na europejskim rynku promowym daje się dostrzec wyraźne zmiany. Armatorzy coraz częściej decydują się na zakup większych jednostek o długości do 240 metrów i linii ładunkowej rzędu 4000 metrów, które charakteryzuje wyższa efektywność ekonomiczna. Dodatkowo coraz częściej pozyskuje się również niskoemisyjne jednostki napędzane skroplonym gazem ziemnym lub dostosowane do konwersji na to paliwo w przyszłości. Z racji coraz większej średniej wieku promów polskich armatorów i jednocześnie większej siły finansowej zagranicznych konkurentów wymiana floty staje się dla krajowych podmiotów w branży coraz większym wyzwaniem.
Przypomnijmy, że dziś połączenia promowe do Szwecji realizowane są z trzech polskich portów morskich – w Gdańsku, Gdyni i Świnoujściu. Na polskim rynku najmocniejsi pozostają wciąż krajowi operatorzy – Polska Żegluga Bałtycka, realizująca przewozy pod marką Polferries, oraz Unity Line, wykorzystujący zarówno promy swojego właściciela, czyli Polskiej Żeglugi Morskiej, jak i prywatnego armatora Euroafrica Linie Żeglugowe. Jednocześnie coraz mocniejsza jest pozycja zagranicznych graczy. Od lat w Polsce obecni są szwedzki Stena Line i niemiecki TT-Line. Od niedawna przewozy ze Świnoujścia do Malmö realizuje także fiński Finnlines, wchodzący w skład włoskiej Grupy Grimaldi.
Temat pozyskania nowych promów przez polskich armatorów wzbudza od lat duże emocje. W czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości w ramach tzw. Planu Morawieckiego już w 2016 roku zapowiedziano ich budowę w polskich stoczniach w ramach Programu Batory. Rok później Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia w Szczecinie położona została osławiona stępkę pod budowę pierwszego promu, która stała się szybko symbolem kompromitacji programu. Ostatecznie po kilku latach impasu program ruszył – w 2021 roku zawarto kontrakt z Gdańską Stocznią “Remontowa” na budowę trzech promów z prawem opcji obejmującym czwartą jednostkę.
Promy te zostaną dostarczone do spółki celowej Polskie Promy, należącej do PŻM i Skarbu Państwa. Pierwsze dwie jednostki trafią do PŻM, zaś trzecia (potencjalnie również czwarta) ma zasilić flotę PŻB. W ubiegłym roku w listopadzie zwodowany został kadłub pierwszego promu, o czym informowaliśmy wówczas na łamach “Rynku Infrastruktury”. Dziś zgodnie z planem zwodowana została kolejna jednostka oznaczona roboczo jako NB102. Prom wcześniej znajdował się w doku pływającym, w którym scalono kadłub z sześciu segmentów. W kolejnych tygodniach po wyholowaniu i zacumowaniu przy nabrzeżu stoczni powstawać będzie nadbudowa. Realizowany będzie także montaż wyposażenia.
Wejście do służby zaplanowano niespełna rok po
oddaniu do użytku pierwszej jednostki oznaczonej roboczo jako NB101, tj. w połowie 2026 roku. Obydwa nowe promy dla PŻM będą miały blisko 196 metrów długości i ponad 32 metry szerokości. Co istotne, będą one niskoemisyjne za sprawą zastosowania silników napędzanych skroplonym gazem ziemnym ze wspomaganiem bateryjnym. Na pokład zabiorą 400 pasażerów i 50 członków załogi, a długość linii ładunkowej wyniesie aż 4100 metrów (dla porównania – w przypadku promu Wolin wynosi ona zaledwie 1720 metrów). Mają one obsługiwać połączenia ze Świnoujścia do południowej Szwecji – w grę wchodzą obsługiwane przez PŻM już dziś porty morskie w Trelleborgu i Ystad.
Obecnie polscy armatorzy dysponują tylko dwoma promami z linią ładunkową porównywalnej długości – Epsilon (Euroafrica Linie Żeglugowe, 2860 metrów) oraz Varsovia (PŻB, 3775 metrów), przy czym druga spośród wyżej wymienionych jednostek jest czarterowana i zarazem pozostaje obecnie pierwszym od dekad nowym promem pozyskanym przez polskiego operatora promowego i jednocześnie pierwszym napędzanym skroplonym gazem ziemnym.
O wejściu wybudowanej we włoskiej stoczni CN Visentini Varsovii w barwach Polferries do służby na trasie Świnoujście – Ystad informowaliśmy szerzej na łamach “Rynku Infrastruktury” w tym roku w lipcu.