Polski lider na rynku logistyki dla sektora e-commerce po raz kolejny pochwalił się rekordowymi wynikami finansowymi. Co więcej, przewyższyły one oczekiwania analityków. Wynik EBITDA w czwartym kwartale osiągnął ponad 846 mln zł, co oznacza wzrost 44,5% w ujęciu rok do roku. Spółka kontynuuje marsz ku przebiciu magicznej bariery miliarda przesyłek w skali roku.
InPost, polska spółka znana przede wszystkim z sieci urządzeń Paczkomat, od lat obecna także na wielu rynkach zagranicznych, przedstawiła wyniki finansowe za czwarty kwartał 2023 roku, a tym samym także za cały miniony rok. Jest wiele powodów do satysfakcji – przy 892 mln obsłużonych przesyłek (wzrost o 20% rok do roku) w ramach sieci liczącej 66 tys. punktów spółka osiągnęła przychody na poziomie 8,86 mld zł, co oznacza wzrost o 25% w porównaniu z 2022 rokiem. Co więcej, choć InPost rośnie szybciej niż rynek, dzięki dodatnim wolnym przepływom pieniężnym udało się zredukować zadłużenie.
Czwarty kwartał był także pierwszym w historii spółki, w którym dodatnie wyniki finansowe osiągnięte zostały na wszystkich rynkach. Wzrost przychodów do 2,66 mld zł w tym okresie nastąpił przede wszystkim za sprawą wzrostu obsłużonych wolumenów przesyłek na macierzystym rynku polskim oraz w Wielkiej Brytanii. Spółka osiągnęła skorygowany wynik EBITDA na poziomie 846 mln zł, podczas gdy analitycy giełdowi ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się 830 mln zł. Zysk netto wyniósł natomiast 153 mln zł.
– Pomimo wymagającej sytuacji na rynku e-commerce, w każdym z kluczowych krajów, odnotowaliśmy wzrost szybszy niż rynek. Grupa InPost posiada ponad 66 tysięcy punktów out-of-home, co czyni ją wiodącą siecią w Europie. Nasza grupa, utrzymując pozycję niekwestionowanego lidera sieci maszyn paczkowych w Polsce, zajmuje także czołowe miejsce pod względem wielkości sieci w Wielkiej Brytanii. Niedawno staliśmy się również numerem 1 pod względem liczby maszyn paczkowych we Francji. W Polsce nieustannie doskonalimy jakość oferty, co przekłada się na bardzo dobre oceny użytkowników – komentuje cytowany w komunikacie prasowym Rafał Brzoska, prezes zarządu InPostu.
Rafał Brzoska wskazuje również na wzrost wolumenów o 23% rok do roku na rynku francuskim oraz zdecydowany wzrost rentowności na rynku brytyjskim dzięki wprowadzeniu zmian w systemie logistycznym, które były możliwe za sprawą
przejęcia udziałów w spółce Menzies, o czym informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” w ubiegłym roku. – Mamy teraz znacznie lepsze i bardziej skalowalne rozwiązanie logistyczne – podkreśla szef spółki. InPost patrzy z dużym optymizmem na 2024 rok. W ujęciu ilościowym spółka spodziewa się wysokiego (choć jednocyfrowego) wzrostu na rynku polskim oraz średniego wzrostu na rynkach zagranicznych. Wielkość nakładów inwestycyjnych na ten rok zaplanowano na poziomie 1,3 mld zł. Mają być one finansowane z przepływów bieżących, co wpłynie na dalszy spadek zadłużenia.