W pierwszym kwartale 2023 roku Torpol wypracował przychody netto ze sprzedaży w ramach grupy kapitałowej w wysokości 212,5 mln zł. To nieco więcej niż w analogicznym okresie minionego roku. Znacząco spadł jednak zysk netto, który wyniósł 14,4 mln zł wobec 20,3 mln zł w tym samym kwartale w 2022 roku.
Ponadto zysk brutto ze sprzedaży wyniósł 21,5 mln zł (wobec 31,0 mln zł w pierwszym kwartale 2022 roku), a zysk z działalności operacyjnej 12,3 mln zł (wcześniej 23,0 mln zł), natomiast środki pieniężne i ich ekwiwalenty wyniosły 449,5 mln zł (w pierwszym kwartale roku 2022 opiewały na 492,8 mln zł). Z drugiej strony warto odnotować, że w pierwszym kwartale minionego roku Torpol odnotował
najwyższe wyniki w swojej historii, dlatego wydaje się, że pomimo pewnego regresu w obecnym otoczeniu rynkowym należy uznać wyniki za miniony kwartał za co najmniej solidne. Spółka zapowiedziała publikację raportu okresowego za pierwszy kwartał bieżącego roku w dniu 18 maja.
Nieco słabsze wyniki finansowe spółki należy tłumaczyć relatywnie niską dynamiką inwestycji publicznych w Polsce w związku z brakiem finansowania w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO), na którego uruchomienie niewątpliwie czeka cały sektor infrastrukturalny. Z drugiej strony wyniki finansowe Torpolu znacząco przewyższyły oczekiwania ankietowanych przez Polską Agencję Prasową analityków giełdowych. O ile natomiast perspektywa rozpoczęcia wypłat w ramach KPO jest wysoce niepewna, 15 lutego bieżącego roku resort infrastruktury podpisał umowę z Polskim Funduszem Rozwoju na prefinansowanie inwestycji kolejowych przewidzianych w ramach KPO, co może spowodować ożywienie inwestycyjne w branży.
W zeszłym roku na znaczenie środków w ramach KPO dla rozwoju biznesu Torpolu zwracał uwagę prezes zarządu Grzegorz Grabowski. – Niezmiernie cieszą nas zapowiedzi szybkiego uruchomienia środków z funduszy europejskich w ramach KPO. Oznacza to bowiem, iż wkrótce możliwe będzie zwiększenie ilości postępowań przetargowych, na które czeka branża budowlana i których potrzebuje cała polska gospodarka – mówił wówczas prezes Grabowski.