ORLEN poinformował, że już w sierpniu rozstrzygnięty zostanie przetarg na realizację terminala instalacyjnego dla farm wiatrowych offshore, który ma powstać w świnoujskim porcie morskim. Inwestycja ma kluczowe znaczenie dla pierwszej w Polsce morskiej elektrowni wiatrowej w ramach projektu Baltic Power.
Budowa terminala instalacyjnego w Świnoujściu jest realizowana przez spółkę ORLEN Neptun oraz Zarząd Morskich Portów i Świnoujście. Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” przed miesiącem, drugi z wyżej wymienionych podmiotów otrzymał
85% dofinansowania w ramach Instrumentu “Łącząc Europę” (CEF 2) na realizację projektu budowy zdolności przeładunkowej portu morskiego w Świnoujściu do obsługi potrzeb morskiej energetyki wiatrowej. Całkowity koszt projektu szacuje się na 77,5 mln zł, a otwarcie ofert w
przetargu nastąpi w dniu 1 sierpnia.
Zarządca świnoujskiej infrastruktury portowej będzie odpowiedzialny za pogłębienie kanału wejściowego i doprowadzającego do nabrzeży basenu portowego wraz z obrotnicą do 12,5 metra, budowę dwóch stanowisk statkowych oraz formowanie nowego obszaru portowego. Wspomniane stanowiska statkowe mają powstać w ramach jednej linii cumowniczej o łącznej długości ok. 500 metrów. Przewiduje się również wydzielenie części o długości ok. 290 metrów, która będzie przeznaczona do realizacji w przyszłości kolejnego stanowiska statkowego, co umożliwi dalszy rozwój portu instalacyjnego.
Natomiast ORLEN Neptun zorganizuje na powierzchni 17 hektarów przestrzeń do składowania komponentów morskich elektrowni wiatrowych, takich jak wieże, łopaty i gondole, a także infrastrukturę towarzyszącą, np. administracyjno-biurową. Cała inwestycja ma zostać zrealizowana do 2025 roku, co jest dość napiętym terminem, zważywszy na planowane oddanie do użytku pierwszej morskiej elektrowni wiatrowej rok później.
Koło zamachowe dla polskiej gospodarki, czy retoryka wyborcza?
Pierwsza polska farma wiatrowa offshore ma zostać zrealizowana przez Baltic Power, spółkę joint venture utworzoną przez ORLEN i kanadyjski Northland Power. W ramach inwestycji na wysokości Łeby i Choczewa zainstalowanych zostanie aż 76 turbin wiatrowych produkcji duńskiego Vestasa o mocy 15 MW każda. Imponująca średnica rotora wynosi 236 metry. To długość porównywalna z wysokością warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki. – Morska energetyka wiatrowa ma szansę stać się kołem zamachowym polskiej gospodarki. Rozbudowa portu w Świnoujściu o nowy terminal to wielka szansa na rozwój całego regionu – mówił wcześniej wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.
W realizację projektu terminala instalacyjnego w zakładanych ramach czasowych nie wierzy Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej. – Budowa takiego portu w dwa lata to termin nierealny. Chodzi o to, by przed wyborami pokazywać: zobaczcie, nie ma w Świnoujściu stoczni remontowej, ale będzie nowoczesny port do obsługi farm wiatrowych. Zapowiedzi Obajtka to kit, czysta retoryka wyborcza. Przecież na razie podpisano tylko umowę dzierżawy. Teren, na którym ma być port instalacyjny, jest trudny, bagnisty, wymaga palowania. Na budowę portu instalacyjnego w Świnoujściu potrzeba minimum czterech, pięciu lat – komentował w październiku w wypowiedzi dla szczecińskiej “Gazety Wyborczej”.