Pani Teresa z Wołomina, której dom spłonął, znów ma gdzie mieszkać. Budimex i partnerzy z branży budowlanej, którzy przyłączyli się do akcji, wybudowali dla niej nowy dom. To trzeci „Dom z serca”.
W czwartek 19 grudnia wzruszonej właścicielce przekazano klucze do nowego domu. – Jestem szczęśliwa, to więcej niż mogłam sobie wymarzyć – mówiła pani Teresa.
Do tej pory życie jej nie oszczędzało. Najpierw, po ciężkiej chorobie zmarł mąż pani Teresy. Dwa lata później zachorował syn, będący wówczas świeżo upieczonym studentem. Przez lata ciężkiej choroby pani Teresa samodzielnie sprawowała nad nim opiekę. – Zarabiałam właściwie tylko na leki i rachunki – mówi. Niestety, choroba zabrała także i syna.
Kilka miesięcy później przyszło kolejne nieszczęście. Zimą, w środku nocy, w domu samotnej kobiety wybuchł pożar. – Zdążyłam zabrać tylko telefon, wybiegłam na zewnątrz w jednym kapciu – wspomina pani Teresa. Nie było szans, żeby po cokolwiek wrócić. Strażacy, którzy pracowali na miejscu cudem nazwali fakt, że kobieta obudziła się w trakcie pożaru i zdołała ocalić własne życie. Została jednak bez niczego.
Bezpośrednio po tragicznym zdarzeniu jedne z najważniejszych słów wsparcia usłyszała w pracy. – Pani Marta powiedziała: proszę się nie martwić, my już działamy – wspomina pani Teresa. Przyznaje, że trudno jej było uwierzyć, że ta historia tak się skończy. – To niesamowite, że takich ludzi spotkałam - mówi.
Lawina ruszyła
Pracownicy firmy z grupy PFR, dla której pracowała pani Teresa (w ich opinii jest ona po prostu dobrym człowiekiem), szukając dla niej pomocy, poprzez działającą w grupie fundację trafili między innymi do Budimeksu. Wiedzieli, że firma pomagała już osobom w trudnej sytuacji życiowej - wcześniej zrealizowała już dwie edycje „Domu z serca”. Jak komentował prezes Budimeksu Artur Popko, „od razu wiedzieliśmy, że musimy działać”. I lawina ruszyła.
– Udało nam się zaangażować 21 partnerów, którzy pomogli nam zrealizować ten projekt – mówi Anna Karyś-Sosińska, członek zarządu Budimex odpowiedzialna między innymi za społeczne zaangażowanie firmy.
Przypomina, że to już trzecia edycja projektu „Dom z serca”. - Poprzednie były realizowane na rzecz rodzin z dziećmi – mówi członkini zarządu. Pierwsza obejmowała wielodzietną rodzinę – matkę samotnie wychowującą piętnaścioro dzieci. Druga wsparła rodzinę z dziećmi z kłopotami zdrowotnymi. – Tym razem pomogliśmy pani Teresie. W każdym przypadku pomagamy ludziom w potrzebie. Wypełniamy jednocześnie filozofię naszej firmy. Oprócz tego, że realizujemy projekty komercyjne, które poprawiają jakość życia, angażujemy się również w projekty, które pomagają i wspierają lokalne społeczności – mówi Anna Karyś- Sosińska. Nie zawsze są one łatwe w realizacji.
- Tutaj budowaliśmy na czymś, co istniało wcześniej, wymagało rozbiórki, załatwienia wielu spraw formalnych – zauważa przedstawicielka firmy.
Wielka, choć zupełne inna satysfakcja
- To zupełnie inna formuła realizacji przedsięwzięcia – mówi Jacek Nagraba, dyrektor Dywizji Budownictwa Ogólnego w Budimex. Na co dzień odpowiada za przedsięwzięcia w znacznie większej skali. Nie zmienia to faktu, że – jak mówi - satysfakcja z tego niedużego i nietypowego projektu jest ogromna. – Znaleźliśmy partnerów, którzy z dobroci serca chcieli dołożyć swoją cegiełkę w tym obszarze, w którym się specjalizują – mówi. - Musieliśmy podejść do tego projektu w indywidualny sposób, spojrzeć z perspektywy osoby, która potrzebuje tego domu, ale nie jest profesjonalistą i nie jest świadoma możliwości dostępnych na rynku.
Trzeba nią pokierować, uwzględniając jednocześnie jej potrzeby jeśli chodzi o funkcjonalność rozwiązań. Użytkownik domu musi się w nim dobrze czuć – mówi Jacek Nagraba. Te uwarunkowania sprawiają, że proces uzgodnień jest bardzo długi. - Jak już się za to biorą inżynierowie, to już idzie szybko – mówi dyrektor dywizji z Budimeksu.
Wspólnie z dwiema spółkami z grupy: Mostostalem Kraków, który odpowiadał za prefabrykację i FBSerwis uzgodniono, że powstanie obiekt modułowy.
- Projekt wyszedł bardzo ciekawie, jest funkcjonalny, prosty i energooszczędny. Jest tu wiele nowoczesnych rozwiązań technicznych, które będą skutkowały dobrym użytkowaniem i niskim kosztami eksploatacji – mówi Jacek Nagraba.
- Nowoczesne technologie pozwoliły nam w krótkim czasie stworzyć ekologiczny dom modułowy, który zapewnia bezpieczeństwo i komfort. To projekt, który pokazuje, że innowacje mogą nie tylko przyspieszyć budowę, ale też wspierać tych, którzy najbardziej tego potrzebują – stwierdza Jacek Lech, prezes Mostostalu Kraków.
Też chcieli pomagać
- Z radością włączyliśmy się w akcję "Dom z Serca" – mówi Anna Skoczylas, główny dyrektor finansowy w firmie Soletanche Polska, która była jednym z partnerów przedsięwzięcia. Działania takie jak te, pozwalają nam realnie wspierać osoby w potrzebie, przekładając nasze wartości na konkretne efekty – mówi.
Przedstawicielka Soletanche Polska podkreśla, że współpraca przy projekcie społecznym to także efekt dobrej współpracy z Budimeksem jako długoletnim partnerem biznesowym. - Razem realizujemy wiele inwestycji o znaczeniu nie tylko infrastrukturalnym, ale także społecznym i środowiskowym, co czyni nasze partnerstwo szczególnie cennym – mówi Anna Skoczylas. – Jesteśmy przekonani, że takie wspólne inicjatywy przyczyniają się do wzmacniania relacji biznesowych, a jednocześnie przynoszą rzeczywiste korzyści dla lokalnych społeczności – dodaje.
W realizacji projektu uczestniczyli: Mostostal Kraków,, FB Serwis,, Polski Fundusz Rozwoju, Grodno, Kombud, Soletanche Polska, DUET, BIAP, Haba-Beton Johann Bartlechner, Wiśniowski, SKA, Projektowanie Architektoniczne Łukasz Bartłomowicz, Piotr Kubicki, FL Solutions, MAAT4, Budokrusz, Protech, Bel-Pol, Porta KMI Poland, Izosystem S.Waszak, Selt, Sigma Lighting i ArcelorMittal.
Dzięki zaangażowaniu wielu osób i firm pani Teresa może znów wrócić pod ten sam adres, pod którym mieszkała. Nowy dom powstał na tej samej działce, jednak nie dokładnie w tym samym miejscu co poprzedni. Jak opowiedziała nam właścicielka, poprzedni, ten który został dotknięty pożarem, został wybudowany na miejscu innego, który kilkadziesiąt lat temu… też spłonął.
Będzie kolejna edycja?
Jak podkreśla Anna Karyś, Budimex jako firma podchodząca do swojej działalności w sposób odpowiedzialny, chce także dzielić się swoimi kompetencjami, doświadczeniem i zasobami, a zaangażowanie w pracy na rzecz lokalnych społeczności traktuje jako swoiste zobowiązanie do tego, by zmieniać rzeczywistość.
Podczas uroczystego otwarcia „domu z serca” wielu partnerów deklarowało gotowość do współpracy przy kolejnych projektach. – Oczywiście zapamiętamy wszystkie te deklaracje – mówi Anna Karyś-Sosińska. – Na pewno będzie kolejna edycja domu z Serca. Przyjrzymy się kolejnym potrzebom i wybierzemy następny projekt – zapewnia przedstawicielka Budimeksu.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.