Duński Ørsted poinformował, że podjął ostateczną decyzję inwestycyjną dla projektu budowy największej morskiej elektrowni wiatrowej na świecie. Jej moc wyniesie aż 2,9 GW. Powstanie ona na wodach brytyjskich na Morzu Północnym w sąsiedztwie kolejnych planowanych farm wiatrowych offshore.
Największa farma wiatrowa na morzu na świecie, czyli Hornsea 3, ma zostać uruchomiona w 2027 roku. Moc zainstalowana na poziomie 2,9 GW jest porównywalna z planowaną pierwszą dużą elektrownią jądrową w Polsce. Będzie ona jednak tworzyła element większej całości – łącznie z projektami Hornsea 1 oraz
Hornsea 2 moc zainstalowana wyniesie aż 5 GW, a w przyszłości będzie mogła powstać również czwarta farma wiatrowa w ramach projektu Hornsea 4 o mocy zainstalowanej 2,6 GW. Na potrzeby projektu Hornsea 3 spółka zakontraktowała aż 231 turbin wiatrowych typu SG 14-236 DD produkcji Siemens Gamesa o mocy 14 MW każda.
Jak informuje Ørsted, Hornsea 3 powstanie ok. 160 kilometrów od wybrzeży w hrabstwie Yorkshire. Podczas realizacji prac budowlanych zatrudnionych zostanie aż 5 tys. pracowników, natomiast w fazie eksploatacji nowa farma wiatrowa dostarczy 1,2 tys. stałych miejsc pracy. – Nie możemy doczekać się realizacji tej przełomowej inwestycji, w efekcie której możliwe będzie dostarczenie ogromnych ilości zielonej energii gospodarstwom domowym i przedsiębiorstwom w Wielkiej Brytanii – komentuje Mads Nipper, dyrektor generalny Ørsted. Hornsea 3 umożliwi zaopatrzenie w energię elektryczną aż 3,3 mln gospodarstw domowych.
Ørsted (dawniej DONG Energy) to czołowy duński koncern energetyczny, światowy lider na rynku morskiej energetyki wiatrowej – na początku 2030 roku potencjał spółki w tym zakresie odpowiadał jednej trzeciej mocy zainstalowanej w farmach wiatrowych offshore na całym świecie. Ørsted produkuje ponad 90% energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych, a na rynku brytyjskim posiada już 12 morskich farm wiatrowych. Spółka jest również partnerem PGE w ramach
projektu joint venture Baltica 2+3. Zakłada on powstanie dwóch farm wiatrowych offshore na wodach polskich o łącznej mocy na poziomie 2,5 GW.
Morska energetyka wiatrowa może odegrać kluczową rolę w transformacji energetycznej
Polski, Europy i świata. Oferuje bowiem największą po elektrowniach wodnych przepływowych stabilność produkcji energii elektrycznej wśród źródeł odnawialnych. Jednak w ostatnim czasie rozwój sektora znacząco wyhamował. Stało się tak za sprawą bardzo dużego wzrostu kosztów realizacji inwestycji, który spowodował rezygnację z niektórych projektów. Na wodach polskich obecnie nie funkcjonuje żadna morska elektrownia wiatrowa, choć w najbliższych latach ma się to zmienić. Najbardziej zaawansowaną inwestycją jest obecnie
projekt joint venture Baltic Power, realizowany przez ORLEN i kanadyjski Northland Power, w ramach którego powstanie farma wiatrowa na wysokości Łeby i Choczewa o mocy zainstalowanej 1,2 GW.