Przygotowania do budowy elektrowni jądrowej lada moment

Po kilkunastu latach impasu przygotowania do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej wyraźnie przyspieszają. Szczególnie przełomowy w tym względzie był ubiegły rok, w którym wydano dla inwestycji decyzję lokalizacyjną oraz decyzję środowiskową, a także zawarto umowę z amerykańskimi partnerami dotyczącą wykonania dokumentacji projektowej. Z kolei wczoraj wczoraj Polskie Elektrownie Jądrowe złożyły wojewody pomorskiego wniosek o wydanie pozwolenia na rozpoczęcie prac przygotowawczych. Obejmą one m.in. zabezpieczenie terenu pod planowaną inwestycję oraz wykonanie prac geodezyjnych.

– Mogę potwierdzić, że właśnie ruszają, w tych dniach, i to pełną parą, prace przygotowawcze, jeśli chodzi o budowę elektrowni jądrowej – powiedział wczoraj premier Donald Tusk na konferencji prasowej poświęconej przyszłorocznemu budżetowi państwa. Przypomnijmy, że inwestycja zakłada budowę trzech reaktorów AP1000 produkcji Westinghouse Electric Company o łącznej mocy 3750 MW. Powstaną one w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino (gmina Choczewo, powiat wejherowski, województwo pomorskie) w bezpośrednim sąsiedztwie Morza Bałtyckiego. Wybrana lokalizacja umożliwi redukcję kosztów inwestycji z uwagi na otwarty obieg chłodzenia i brak konieczności budowy chłodni kominowych.

300 hektarów do zabezpieczenia

Jak wskazuje PEJ w komunikacie prasowym, prace przygotowawcze obejmą obszar o powierzchni ok. 300 ha w dwóch częściach – najpierw na ok. 45% powierzchni tego terenu. Jednym z pierwszych działań w ramach prac przygotowawczych będzie usunięcie roślinności. Zgodnie z decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji, zostanie ono poprzedzone działaniami kompensacyjnymi, takimi jak montaż budek dla ptaków i nietoperzy, czy wykonanie metaplantacji.

Wraz z wnioskiem o wydanie pozwolenia na prace przygotowawcze PEJ złożyły raport środowiskowy z ponownej oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, dotyczący pierwszego etapu planowanych prac przygotowawczych. Został on przygotowany we współpracy ze spółką Energopomiar Gliwice. Jak wskazuje PEJ, odrębne raporty z ponownej oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko powstaną także dla kolejnych etapów prac.

Start budowy już za 4 lata?

Jak przekazał wcześniej pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando, rozpoczęcie robót budowlanych zaplanowano na 2028 rok. Wcześniej konieczne będzie uzyskanie zezwolenia na budowę od Państwowej Agencji Atomistyki oraz pozwolenia na budowę od wojewody pomorskiego, a także zakończenie modernizacji i rozbudowy drogowej, kolejowej i morskiej infrastruktury dostępowej. – Te prace muszą się rozpocząć od przygotowania infrastruktury, ze względu na charakter budowy. Minister Klimczak właśnie dzisiaj po posiedzeniu rządu zaraportował, że te prace właśnie ruszają – powiedział premier Tusk.

Przypomnijmy, że do przyszłej elektrowni jądrowej doprowadzone zostaną nowa droga krajowa, łącząca ją z węzłem Łęczyce na drodze ekspresowej S6, oraz nowa linia kolejowa, połączona z istniejącymi liniami kolejowymi nr 229 i 230. Powstanie także konstrukcja morska do rozładunku wielkogabarytowych niepodzielnych komponentów w postaci specjalnego pirsu, czyli tzw. MOLF (ang. Marine Off-Loading Facility). Umowa na jej zaprojektowanie została podpisana w tym tygodniu.

Finansowanie pozostaje niewiadomą

Jak wielokrotnie informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury”, pomimo podpisania szeregu umów związanych z przygotowaniem inwestycji wciąż nie zabezpieczono dla niej finansowania. Wciąż trwają także negocjacje z Komisją Europejską w sprawie zatwierdzenia pomocy publicznej w postaci kontraktu różnicowego, wskazanego przez polski rząd jako rozwiązanie preferowane. Wiadomo jednocześnie, że inwestycja będzie finansowana zarówno z kapitału własnego PEJ, jak również kapitału dłużnego.

W przypadku kapitału własnego rozpoczęła się już jego budowa w postaci dokapitalizowania przez Skarb Państwa. Jego łączna wartość ma wynieść 60 mld zł, natomiast w przyszłorocznym budżecie państwa zarezerwowano na ten cel 4,6 mld zł. W przypadku kapitału dłużnego oczywistym jest, że z uwagi na ograniczoną podaż długoterminowych oszczędności krajowych konieczne będzie zwrócenie się ku zagranicznym instytucjom finansowym. Wiadomo, że rząd liczy na szczególną rolę Export-Import Bank of the United States (popularnie określanego po prostu mianem EXIM Banku) w tym względzie.