Wojewoda pomorski wydał decyzję lokalizacyjną dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, która powstanie w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino nad Morzem Bałtyckim. To kolejny kamień milowy w kierunku realizacji jej strategicznej dla bezpieczeństwa energetycznego Polski inwestycji.
Należąca w 100% do Skarbu Państwa spółka celowa Polskie Elektrownie Jądrowe (wcześniej funkcjonująca w strukturze grupy kapitałowej PGE) poinformowała, że w dniu 26 października wojewoda pomorski Dariusz Drelich wydał decyzję lokalizacyjną dla pierwszej elektrowni jądrowej, która ma powstać w gminie Choczewo w powiecie wejherowskim. Od dłuższego czasu wiadomo, że będzie to obszar położony bezpośrednio nad Morzem Bałtyckim, nieopodal miejscowości Lubiatowo i Kopalino. Prąd z pierwszego bloku z reaktorem jądrowym AP1000 o mocy 1250 MW popłynie już w 2033 roku, natomiast docelowo cały kompleks ma składać się z trzech takich bloków.
– To kolejna kluczowa decyzja w procesie inwestycyjnym elektrowni. Wydana decyzja w połączeniu z podpisaną niedawno umową na projektowanie elektrowni z naszymi amerykańskimi partnerami udowadnia, że konsekwentnie osiągamy kolejne kamienie milowe, a elektrownia jądrowa na Pomorzu jest najbardziej zaawansowaną inwestycją jądrową w kraju. Nie zwalniamy tempa i kontynuujemy pracę, tak by energia z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynęła w zakładanych harmonogramach – komentuje cytowana w komunikacie prasowym Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Jak podkreślają Polskie Elektrownie Jądrowe w komunikacie prasowym, wydanie decyzji lokalizacyjnej nie jest równoznaczne z uzyskaniem pozwolenia na budowę. W międzyczasie konieczne będzie uzyskanie choćby decyzji o pozwoleniu na wykonanie prac przygotowawczych, a przed samym rozpoczęciem procesu budowlanego zezwoleń na budowę od Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki i właściwego wojewody, w tym przypadku pomorskiego. Decyzja lokalizacyjna umożliwia natomiast dysponowanie terenem przez spółkę i określenie zakresu terytorialnego planowanej inwestycji, zarówno na morzu, jak i na lądzie. Zapewnia także możliwość doprecyzowania warunków realizacji inwestycji, np. przeciwpożarowych, technicznych, czy środowiskowo-konserwatorskich.
Warto dodać, że decyzja została wydana krótko po
uruchomieniu odpowiedniego postępowania administracyjnego, o którym informowaliśmy jeszcze w październiku na łamach “Rynku Infrastruktury”. Dwa kluczowe kroki w stronę rozpoczęcia realizacji inwestycji podjęto również we wrześniu, kiedy to Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał dla niej
decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, a spółka celowa w obecności premiera Mateusza Morawieckiego podpisała
umowę z konsorcjum Westinghouse Electric Company i Bechtel na wykonanie projektu.