Przejęcie rafinerii ropy naftowej w Możejkach na Litwie przez Orlen było jedną z najbardziej kontrowersyjnych akwizycji w polskim biznesie. Dziś jest już jednak rentowna, choć wymaga dalszych inwestycji. Płocki koncern szuka obecnie finansowania dla realizowanej z dużym opóźnieniem budowy instalacji pogłębionego przerobu surowca, która ma kosztować 970 mln USD.
W Możejkach na Litwie znajduje się jedna z kilku największych rafinerii ropy naftowej w Europie Środkowej. W grudniu 2006 roku Orlen przejął większościowy pakiet udziałów w zarządzającej nią spółce Mažeikių Nafta, szybko uzyskując następnie pełną kontrolę nad przejętym podmiotem, który funkcjonuje obecnie pod nazwą Orlen Lietuva. Choć z uwagi na perspektywy dynamicznego rozwoju sektora elektromobilności aktywa rafineryjne uchodzą w Unii Europejskiej za mało perspektywiczne, wydaje się, że w Europie Środkowej szczyt zużycia konwencjonalnych paliw ropopochodnych jest wciąż przed nami.
Trendy rynkowe i otoczenie makroekonomiczne nie uzasadniają oczywiście budowy jakichkolwiek nowych zakładów rafineryjnych, pomimo bardzo dużego importu paliw płynnych, w szczególności oleju napędowego i LPG. Dlatego koncerny paliwowe dążą do zwiększenia efektywności przerobu ropy naftowej poprzez budowę różnego rodzaju instalacji umożliwiających tzw. pogłębiony przerób. Nie wdając się w szczegóły techniczne, chodzi tu przede wszystkim o zwiększenie uzysków najbardziej pożądanych na rynku tzw. produktów białych, czyli przede wszystkim paliw silnikowych.
Problematyczna kwestia pomocy publicznej
Przykładem takich inwestycji jest budowa instalacji opóźnionego koksowania w Rafinerii Gdańskiej, która umożliwiła produkcję dodatkowych 900 tys. ton paliw rocznie przy niezmienionych nominalnych zdolnościach przerobowych, które wciąż wynoszą 10,5 mln ton ropy naftowej w skali roku. Z kolei w kompleksie rafineryjno-petrochemicznym w Płocku powstanie instalacja visbreakingu, która ma zwiększyć produkcję paliw silnikowych ogółem o 2%, w tym oleju napędowego o 200 tys. ton. Obecnie Orlen realizuje również budowę instalacji przeznaczonej do głębokiego przerobu surowca w Możejkach.
Inwestycja ta została wyceniona na 970 mld USD, co przy obecnych kursach walut odpowiada ponad 4 mld zł. Jest jednak mocno opóźniona. Obecne władze Orlenu zarzucają swoim poprzednikom, że nie wyegzekwowały od rządu litewskiego wynegocjowanej i zatwierdzonej na mocy memorandum pomocy publicznej. Zaistniała sytuacja była tematem ostatniego spotkania szefa koncernu, Ireneusza Fąfary, z litewskim ministrem gospodarki Lukasem Savickasem, który zapowiedział, że przygotowane rozwiązanie będzie korzystne dla obu stron. – Litwa podejmuje wysiłki, by pozostać atrakcyjnym kierunkiem dla wielkoskalowych inwestycji. To dlatego utrzymujemy stałe kontakty na wysokim szczeblu z naszymi strategicznymi partnerami – powiedział minister Savickas.
Trudna historia Możejek
Przejęcie zakładu produkcyjnego w Możejkach było drugą dużą akwizycją zagraniczną w historii Orlenu po wcześniejszym przejęciu kontrolnego pakietu akcji w czeskim holdingu Unipetrol. Wzbudza ona spore kontrowersje do dziś. Jej krytycy wskazywali, że Możejki przynosiły przez lata ogromne straty. Z drugiej strony przyczyną owych strat było sabotowanie biznesu Orlenu na Litwie przez podmioty rosyjskie – najpierw “awaria” rurociągu zmusiła nowego właściciela do bardziej kosztownego importu drogą morską, a następnie miała miejsce nagła seria pożarów.
Inwestycji Orlenu przez dłuższy czas nie sprzyjała także polityka litewskiej administracji rządowej, która podjęła decyzję o demontażu linii kolejowej, co wpłynęło na zwiększenie kosztów procesów logistycznych. W ostatnich latach doszło jednak do jej odbudowy. Dziś Możejki przynoszą Orlenowi przeważnie zyski, dlatego choć władze koncernu w przyszłości rozpatrywały możliwość zbycia litewskich aktywów, dziś rozważane są kolejne duże inwestycje, czego przykładem jest właśnie instalacja do pogłębionego przerobu surowca. Wcześniej zrealizowano m.in. inwestycję w tzw. małą petrochemię, czyli instalację PPF Spliter, przeznaczoną do produkcji propylenu.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.