OIGD: Firmom zaczyna brakować zadań. Samorządy czekają na zatwierdzenie list z dotacjami

Mimo walki z pandemią koronawirusa większość budów w kraju jest kontynuowana. Firmy wdrożyły specjalne procedury by spełnić wymogi sanitarne i na tyle, na ile pozwalają im kłopoty z dostępnością pracowników i zakłócenia w dostawach, kontynuują prace. Ryzyko związane z przerwaniem działalności zaczęło się jednak pojawiać na rynkach lokalnych, przy mniejszych kontraktach. Powodem jest brak dopływu nowych zadań. Do tej pory nie została bowiem zatwierdzona lista zadań powiatowych i gminnych, które będą dofinansowane w ramach Funduszu Dróg Samorządowych.

– Otrzymujemy sygnały od firm, które działają lokalnie, że samorządy albo unieważniają postępowania przetargowe, albo przedłużają procedury, bo nie mają pewności czy otrzymają dofinansowanie dla projektu, który znajduje na liście przekazanej do akceptacji premiera – mówi Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa. – Jako Izba zaapelowaliśmy do Premiera o jak najszybsze zatwierdzenie tych dotacji – dodaje.

Prezes OIGD podkreśla, że w obecnej sytuacji gospodarczej i niepewności spowodowanej pandemią, zapewnienie ciągłości działania firm jest szczególnie ważne. Wprawdzie niektóre przedsiębiorstwa kontynuują jeszcze prace w ramach ubiegłorocznej edycji programu, ale części podmiotów już zaczyna brakować pracy. Tymczasem na razie są one proszone o przedłużanie terminu związania ofertą. – Dlatego bardzo ważne jest, by procedura dotycząca zatwierdzania list jak najszybciej się zakończyła – podkreśla Barbara Dzieciuchowicz. – Mamy kwiecień. Kiedy te firmy będą pracowały jeśli nie teraz? – mówi przedstawicielka branży.

Dodaje, że w przypadku mniejszych kontraktów, ryzyko spowodowane sytuacją epidemiczną jest niższe – na budowach jest mniejsza liczba pracowników, do tego zwykle do miejsca pracy dojeżdżają oni indywidualnie i nie wymagają zakwaterowania w hotelach.

– Dla lokalnych rynków, na których nie ma tylu pracodawców, jest bardzo ważne, by te inwestycje wreszcie ruszyły. Czekają na to samorządy i przedsiębiorcy – podkreśla Barbara Dzieciuchowicz.

W tle oczekiwania na ostateczne decyzje o dofinansowaniu jest obawa o przyszłość inwestycji samorządowych. – Samorządy sygnalizują, że w związku z działaniami przeciwdziałającymi rozprzestrzenianiu się pandemii, na które kierowane są środki z lokalnych budżetów, konieczne będzie ograniczanie innych wydatków. W pierwszej kolejności mówi się o infrastrukturze – zauważa prezes organizacji branżowej.