Wszystko wskazuje na to, że rok 2023 zakończy się rekordowymi przeładunkami ropy naftowej w gdańskim Naftoporcie. Jak poinformowała pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, wyniosą one prawdopodobnie 36 mln ton. W pierwszych trzech kwartałach przeładunku wyniosły bowiem ponad 27 mln ton.
Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” w lipcu,
w gdańskim porcie morskim w pierwszym półroczu przeładowano 18 mln ton ropy naftowej. Po trzecim kwartale przeładunki surowca wzrosły już do 27,4 mln ton, dlatego wszystko wskazuje na to, że w bieżącym roku przekroczą one poziom 36 mln ton. W tym roku do Naftoportu zawinęło już ponad 340 zbiornikowców. Warto dodać, że wielkość przeładunków w trzech kwartałach bieżącego roku przekracza łączne wolumeny z całego roku ubiegłego o ponad 2 mln ton. Zarządzająca Naftoportem spółka o tej samej nazwie wchodzi w skład grupy kapitałowej PERN. Obiekt stanowi część głębokowodnego Portu Północnego, co umożliwia obsługę dużych tankowców.
Głównym odbiorcą ropy naftowej w gdańskim Naftoporcie jest ORLEN, który jest zresztą także jego mniejszościowym udziałowcem. Warto w tym kontekście odnotować, że w ubiegłym roku płocki gigant podpisał długoterminową umowę na dostawę ropy naftowej z Saudi Aramco, pokrywającą zapotrzebowanie koncernu w 45%. Spółka importuje także surowiec z Afryki Północnej i Zachodniej, Stanów Zjednoczonych, państw nad Zatoką Meksykańską i Zatoką Perską, czy Wielkiej Brytanii i Norwegii, a jego sprowadzenie do Polski z tych kierunków jest możliwe siłą rzeczy wyłącznie drogą morską.
Duży wzrost zdolności przeładunkowych na horyzoncie. Nie tylko dla Polski
Naftoport odgrywa także coraz większą rolę w zabezpieczeniu dostaw surowca dla dwóch rafinerii ropy naftowej w Niemczech – w Schwedt w Brandenburgii nad Odrą oraz w Leuna w Saksonii-Anhalt. Jest to możliwe dzięki wysokiej przepustowości, która przewyższa krajowe zapotrzebowanie na ropę naftową. Istniejąca infrastruktura umożliwia przeładunek 40 mln ton surowca rocznie, podczas gdy nominalne zdolności przerobowe rafinerii w Płocku i Gdańsku wynoszą łącznie 26,8 mln ton w skali roku. Umożliwia to nie tylko tranzyt surowca do Niemiec, ale także swobodne gromadzenie zapasów w ramach dostępnej infrastruktury magazynowej.
Realizowane inwestycje umożliwią zwiększenie zdolności przeładunkowych Naftoportu do 49 mln ton rocznie. Będzie to możliwe po oddaniu do użytku szóstego nabrzeża, dostosowanego do obsługi zbiornikowce oceaniczne klasy VLCC. To 300-metrowe jednostki o 15-metrowym zanurzeniu, zdolne do przewozu nawet 180 tys. ton ropy naftowej. Obecnie w Naftoporcie funkcjonuje tylko jedno nabrzeże umożliwiające obsługę tak dużych jednostek. Warto dodać, że jeszcze kilka lat temu przeładunki ropy naftowej w Gdańsku wynosiły 12-14 mln ton w skali roku. To mniej więcej trzy razy mniej niż dziś. Na diametralną zmianę stanu rzeczy wpłynęła zarówno realizowana od wielu lat polityka dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych do Polski, czy zaprzestanie dostaw ropy naftowej drogą rurociągową przez Federację Rosyjską, pomimo faktu, że stosowne kontrakty nie zostały zerwane przez stronę Polską.
Zapisz
się do newslettera:
