Przęsła drogowej części mostu nad Cieśniną Kerczeńską, łączącego Rosję z anektowanym Krymem, są już gotowe. Jak podają rosyjskie media – prace nad inwestycją są prowadzone z wyprzedzeniem harmonogramu. Inwestycję planuje zaskarżyć Ukraina.
Jak podaje portal „
wschodnik.pl” – generalny wykonawca projektu, firma Strojgazmontaż, podaje, że prace nad kolejową częścią mostu prowadzone są z wyprzedzeniem harmonogramu. Obecnie budowane są jej morskie podpory.
Przeprawa liczy 17 km długości i
prowadzi z miejscowości Tamania do Krymu. Stalowa konstrukcja ważąca ponad 100 tys. ton jest podtrzymywana przez 288 podpór.
Według planów ruch kołowy ma zostać wpuszczony na most w grudniu 2018 roku, a pociągi maja po nim ruszyć w grudniu 2019 roku. Inwestycja ma bardzo duży koszt. Cena, jaką za jej realizację otrzyma wykonawca to prawie 230 mld rubli, czyli ok. 4 mld dolarów.
Przedsięwzięcie zostanie prawdopodobnie zaskarżone przez Ukrainę. Zamierza się ona sądzić z Rosją z uwagi na to, że po uruchomieniu przeprawy nad Cieśniną Kerczeńską ukraińskie porty poniosą znaczne straty. Spór ma rozpatrzyć arbitraż międzynarodowy.