Spółka ElectroMobility Poland wybrała wykonawcę fabryki Izery. Zadanie ma realizować Mirbud. Podpisany został list intencyjny w tej sprawie.
Jak podano, w podpisanym liście strony wyraziły wolę realizacji kompleksowych robót budowlanych na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego. W efekcie powstać ma fabryka samochodów elektrycznych, która będzie produkować 150 tys. samochodów rocznie. Zadanie będzie realizowane w trybie zaprojektuj i wybuduj. Fabryka ma powstać w ciągu 23 miesięcy.
Produkcja pojazdów elektrycznych Izera miałaby ruszyć w 2026 roku.
Strony mają jeszcze potwierdzić deklaracje zapisane w liście intencyjnym zawarciem umowy o generalne wykonawstwo. Ta ma być podpisana po uzyskaniu przez spółkę ElectroMobility Poland zgód korporacyjnych.
– Współpraca z polskim podmiotem, który ma 30-letnie doświadczenie w realizacji inwestycji przemysłowych, jest gwarancją tego, że prace przy budowie zakładu produkcyjnego będą zrealizowane w najwyższym rynkowym standardzie i z dotrzymaniem harmonogramów inwestycji – powiedział Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland, cytowany w komunikacie.
– Wybór naszej spółki na generalnego wykonawcę jednej z największych realizowanych w naszym kraju inwestycji w branży motoryzacyjnej jest potwierdzeniem naszych kompetencji oraz pozycji rynkowej. Jestem przekonany, że nasze doświadczenie, wiedza i umiejętności naszych inżynierów oraz możliwości realizacyjne gwarantują wysoką jakość i terminowość wykonania prac budowlanych. Chcemy, aby ta realizacja była wizytówką nie tylko dla Śląska i miasta Jaworzno, ale by przez wiele lat służyła rozwojowi całego tego regionu i była symbolem polskiej elektromobilności – powiedział Jerzy Mirgos, prezes Mirbudu.
Spółka ElectroMobility Poland, której celem ma być wyprodukowanie polskiego samochodu elektrycznego powstała w 2016 roku. W projekt zaangażowały się m.in. spółki energetyczne. W spółkę zainwestował także Skarb Państwa.
Jesienią ub. roku
raport na temat przedsięwzięcia związanego z polskim samochodem elektrycznym przedstawił NIK. Izba krytycznie odniosła się do postępów w jego realizacji, wskazując opóźnienia w stosunku do pierwotnego harmonogramu oraz małe zaawansowanie prac.
Projekt miał otrzymać wsparcie finansowe w ramach KPO. Niedawno minister funduszy i rozwoju informowało, że w ramach prowadzonej obecnie rewizji projektów zgłoszonych do KPO, szczególna uwaga zostanie poświęcona m.in. projektowi Izera. – Powstaje tu szereg pytań. Po pierwsze, czy to jest realizowalne, wobec faktu, że było dużo mówione, a bardzo mało zrobione.
Bardzo duża wokół tego jest zbudowana propaganda, a tak naprawdę proces inwestycyjny ruszył w mikroskali. Po drugie:
trzeba wejrzeć w ten proces i zobaczyć, czy to się w ogóle Polsce opłaca – mówiła szefowa resortu w rozmowie z portalem gazeta.pl