Kolejowe problemy Rosji. Drastycznie traci import

Rosjanie mają coraz poważniejsze problemy. Sankcje narzucone przez Zachód w związku z agresją Kremla na Ukrainie to jedno, ale problem zaczyna pojawiać się również z importem ze Wschodu. Wszystko z powodu złego stanu rosyjskiej kolei. Szerokorozumiane problemy logistyczne miały ogromny wpływ na znacznie gorszy, niż zakładano, poziom importu.

Ponad 80 mln ton ładunków straty

Chociaż Kreml zdaje się przekonywać obywateli, że wojna z Ukrainą i sankcje nałożone na Rosje nie mają większego wpływu na gospodarkę kraju, który dobrze radzi sobie w tej sytuacji, rzeczywistość zdaje się pokazywać, że jest inaczej. Najlepszym przykładem na to są trudności logistyczne związane z transportem z Chin za pośrednictwem wschodniej sieci kolejowej.

W związku z problemami z transportem kolejowym Rosja nie dała rady zaimportować około 80 milionów ton ładunków w samym 2024 roku i mowa tylko o okresie od stycznia do października. Wynik ten z pewnością nie jest przeszacowany, ponieważ pokrywa się ze spadkiem eksportu z portów Dalekiego Wschodu w porównaniu z oczekiwanymi liczbami.

Problemy Rosyjskich Kolei

Rosyjskie Koleje mierzą się z różnymi trudnościami. Tylko we wspomnianym okresie odnotowały opóźnienie w stosunku do własnego miesięcznego rozkładu jazdy na poziomie co najmniej 25 procent. Późniejsze dane potwierdziły natomiast, że również koniec roku przyniósł taki sam poziom opóźnień.

Problemy wiążą się, między innymi, z masowymi awariami lokomotyw. W związku z tym, liczba porzuconych pociągów w kraju wzrosła aż o blisko 2,5 razy i w 2023 roku wyniosła 42 600 sztuk.

Dodatkowym utrudnieniem jest znaczny niedobór kadrowy w Rosyjskich Kolejach. Jak informują przewoźnicy towarowi, najczęstszym problemem oprócz braku lokomotyw jest właśnie brak odpowiedniego personelu. Przede wszystkim brakuje załóg lokomotyw i niemalże całego personelu technicznego.