Rok 2024 przyniósł rekordowe wyniki przeładunkowe w Naftoporcie, czyli terminalu przeładunkowym w porcie morskim w Gdańsku, obsługującym dostawy ropy naftowej i paliw płynnych. Przy wzroście liczby statków o 4% przeładunki wzrosły o 6%. Naftoport zaopatruje w surowiec nie tylko polski, ale również niemiecki przemysł rafineryjny.
Ostatnie lata przyniosły w związku z rosyjską agresją na Ukrainę bezprecedensowe zmiany w strukturze dostaw surowców energetycznych do Polski. Należy tu jednocześnie podkreślić, że uwarunkowania z tym związane były złożone – w przypadku węgla kamiennego Polska wyszła w Unii Europejskiej przed szereg, wprowadzając wcześniej embargo na jego import z Federacji Rosyjskiej na własną rękę, z kolei w przypadku gazu ziemnego doszło do jednostronnego wstrzymania dostaw przez podmioty rosyjskie do państw, które nie zgodziły się na ich rozliczanie w rublu rosyjskim.
Do wielu państw członkowskich UE wciąż importowana jest na dużą skalę ropa naftowa z Rosji. Nie należy już do nich Polska, która od lat dysponuje infrastrukturą przeładunkową w postaci Naftoportu, zlokalizowanego w porcie morskim w Gdańsku, która umożliwia nie tylko pokrycie w całości zapotrzebowania na surowiec krajowych zakładów rafineryjnych w Gdańsku i Płocku oraz gromadzenie rezerw strategicznych przez państwo, ale także zabezpieczenie dużej części dostaw do niemieckich rafinerii w Schwedt nad Odrą i Leunie. Do Naftoportu dostarczane są ponadto paliwa płynne – polski rynek cechuje ich strukturalny deficyt, zwłaszcza w odniesieniu do oleju napędowego i LPG, dlatego od lat dużą część potrzeb polskiej gospodarki w tym zakresie zaspokaja import.
rys. Naftoport, mat. pras.
Z uwagi na ciągle rosnącą konsumpcję paliw płynnych w Polsce gdański Naftoport odnotował w minionym roku jeszcze wyższe przeładunki niż w rekordowym dotychczas roku 2023. Osiągnęły one bowiem poziom 38,8 mln ton, co oznacza wzrost o 6% w porównaniu z poprzednim rokiem, to jest o 2,2 mln ton. Solidne zwiększenie przeładunków odbyło się przy 4-procentowym wzroście liczby obsłużonych tankowców (489 statków, czyli o 28 więcej niż w 2023 roku), co oznacza wzrost średniego wolumenu dostarczanego towaru przypadającego na jeden statek. Zdecydowaną większość przeładunków stanowiła ropa naftowa (36,7 mln ton).
Naftoport zarządzany jest przez spółkę o tej samej nazwie, której większościowym udziałowcem jest PERN, zaś mniejszościowym – Orlen. Istniejąca infrastruktura Naftoportu zapewnia zdolności przeładunkowe na poziomie 40 mln ton rocznie, co oznacza, że w 2024 roku zostały one wykorzystane w 97%. Realizowane inwestycje umożliwią wzrost przepustowości terminala do 49 mln ton w skali roku. Będzie to możliwe dzięki oddaniu do użytku szóstego nabrzeża. które będzie mogło przyjmować zbiornikowce oceaniczne klasy VLCC. To jednostki o długości do 300 metrów, szerokości do 60 metrów i 15-metrowym zanurzeniu, zdolne do przewozu nawet 180 tys. ton ropy naftowej. Obecnie Naftoport dysponuje tylko jednym stanowiskiem o takich parametrach.