Rozwiązania tzw. tarczy antykryzysowej są niewystarczające – mówi Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa. Pomijają one bowiem pomoc dla firm większych niż mikroprzedsiębiorstwa, przez co w praktyce nie chronią miejsc pracy, które te firmy oferują. – Może się okazać, że za 3 miesiące samozatrudnieni, którzy dziś otrzymali wsparcie, nie będą mieli komu wystawiać faktur, bo ich kontrahenci nie przetrwają – zwraca uwagę prezes OIGD. – Liczę, że te przepisy będą nowelizowane – mówi.
We wtorek 31 marca prezydent podpisał przepisy tzw. tarczy antykryzysowej, które mają przeciwdziałać negatywnym skutkom COVID dla gospodarki. – Przepisy, które zostały uchwalone są niewystarczające, liczę, że będą nowelizowane – mówi w rozmowie z portalem RynekInfrastruktury.pl Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.
Jak stwierdza nasza rozmówczyni, przyjęte regulacje nie pozwalają na odpowiednią ochronę miejsc pracy. Koncentrują się bowiem na mikroprzedsiębiorcach, samozatrudnionych i osobach pracujących na umowach cywilnoprawnych, niewiele oferując pozostałym przedsiębiorcom. – Myślę tu o firmach małych, średnich i dużych, które de facto te miejsca pracy tworzą – mówi Barbara Dzieciuchowicz. – Może się okazać, że za trzy miesiące osoby, do których obecnie adresowana jest pomoc, nie będą miały gdzie wrócić, bo nie będzie już miejsc pracy, z których osiągają dochód przedkładając faktury, czy mając podpisane umowy zlecenia lub o dzieło – wskazuje.
Prezes OIGD zauważa, że drogownictwo jest w tej – wydaje się – bezpieczniejszej sytuacji, że pracuje na zlecenie podmiotów publicznych, tj. GDDKiA oraz samorządów. Jednak gospodarka to system naczyń połączonych, a obecne problemy dotykają wszystkie branże nie tylko w naszym kraju, ale na całym świecie. Wszystkich więc dotyczą zagrożenia związane choćby z przerwanymi łańcuchami dostaw, czy częstszą nieobecnością pracowników. – Sytuacja jest zmienna i niestety na razie nie ma tendencji optymistycznych. Rząd musi tu na bieżąco obserwować i reagować – mówi Barbara Dzieciuchowicz, podkreślając, że niezależnie od branży, na razie brakuje oferty pomocy dla firm zatrudniających więcej niż 9 osób.
Budowy, jak mówi przedstawicielka branży drogowej, nie są obecnie wstrzymywane. – Trzeba przyznać, że GDDKiA w tym zakresie działa prężnie, zapewnia, że przetargi będą nadal ogłaszane i daje zielone światło dla pracy na budowach – mówi Barbary Dzieciuchowicz. – Firmy też chcą pracować, na ile pozwala im sytuacja związana z dostępnością pracowników. Robi się wszystko, by te budowy nie stanęły – mówi.
Dodaje, że trzeba jednak brać pod uwagę możliwe kwarantanny i choroby pracowników, a także problemy z dostawą materiałów czy urządzeń. – Wszystko, siłą rzeczy, będzie szło wolniej, będą się więc pojawiać opóźnienia i tego nie unikniemy – mówi prezes gospodarczej izby drogowej. – Najgorszą rzeczą byłoby gdyby firmy stanęły, ale takiego wariantu nie zakładam – stwierdza, podkreślając, że w systemie naczyń połączonych jakim jest gospodarka, wiele zależy także od innych branż. Dlatego, jej zdaniem, wsparcie muszą otrzymać wszystkie firmy, także te zatrudniające więcej niż 9 osób, w tym z tych branż, z którymi drogownictwo współpracuje.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.