Zbigniew Paszkowicz, który w przeszłości pełnił funkcję wiceprezesa zarządu Lotosu odpowiedzialnego za poszukiwania i wydobycie, został przewodniczącym rady dyrektorów i dyrektorem generalnym Orlen Lietuva. To spółka zarządzająca rafinerią ropy naftowej w Możejkach. Dotychczasowy dyrektor generalny Marek Gołębiewski pozostaje w radzie dyrektorów i wrócił na stanowisko dyrektora finansowego.
Marek Gołębiewski, wieloletni dyrektor finansowy Orlen Lietuva, litewskiej spółki zależnej Orlenu, a ostatnio jej dyrektor generalny, wrócił na uprzednio zajmowane stanowisko. Jego miejsce zajął Zbigniew Paszkowicz. To znany menedżer w sektorze rafineryjnym, którego ścieżka zawodowa była związana przede wszystkim z Rafinerią Gdańską, w której rozpoczął karierę w 1992 roku. W roku 2006 został dyrektorem odpowiedzialnym za realizację Programu 10+, w efekcie którego zdolności przerobowe ropy naftowej gdańskiego zakładu wzrosły niemal dwukrotnie, osiągając poziom 10,5 mln ton w skali roku.
Ukoronowaniem jego kariery w Grupie Lotos było objęcie funkcji zastępcy dyrektora generalnego w 2011 roku, a rok później wiceprezesa zarządu odpowiedzialnego za poszukiwania i wydobycie i jednocześnie prezesa zarządu spółki zależnej Lotos Petrobaltic. Z Grupy Lotos odszedł w 2016 roku na fali zmian kadrowych w spółkach z udziałem Skarbu Państwa po powrocie Prawa i Sprawiedliwości do władzy. Rok później objął funkcję prezesa zarządu Ciech Soda Polska. Zbigniew Paszkowicz jest absolwentem mechaniki w Instytucie Okrętowym Politechniki Gdańskiej oraz École nationale supérieure du pétrole et des moteurs we Francji.
Przejęcie rafinerii ropy naftowej w Możejkach było drugą dużą akwizycją zagraniczną w historii Orlenu po wcześniejszym przejęciu kontrolnego pakietu akcji w czeskim holdingu Unipetrol. Decyzja o przejęciu litewskiego zakładu zapadła w okresie pierwszych rządów Prawa i Sprawiedliwości, gdy funkcję prezesa zarządu koncernu pełnił Igor Chalupec, powołany na to stanowisko, gdy premierem był jeszcze Marek Belka. Transakcja ta wzbudza duże kontrowersje do dziś. Jej krytycy wskazywali, że Możejki przynosiły przez lata ogromne straty, przez co władze koncernu w przyszłości rozpatrywały możliwość zbycia litewskich aktywów.
Z drugiej strony przed przejęciem zakład przynosił bardzo wysokie zyski, a późniejsze problemy wynikały w dużej mierze z sabotowania biznesu Orlenu przez podmioty rosyjskie – najpierw doszło do “awarii” rurociągu, co zmusiło nowego właściciela do bardziej kosztownego importu drogą morską, a następnie miała miejsce tajemnicza seria pożarów. Polskiej inwestycji przez dłuższy czas nie sprzyjała także polityka litewskiej administracji rządowej, która podjęła decyzję o demontażu linii kolejowej (do jej odbudowy doszło jednak w ostatnich latach). Dziś Orlen Lietuva jest integralną częścią płockiego giganta. Sprzedaż spółki nie jest rozważana, za to realizowane są duże inwestycje.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.