Potrzebą większą od zwiększenia limitów waloryzacji jest obecnie uwolnienie wykonawców od ryzyka związanego ze wzrostem cen – mówi w rozmowie z Rynkiem Kolejowym członek zarządu Budimeksu Cezary Łysenko. Firma liczy na szybkie wznowienie ogłaszania przetargów przez GDDKiA oraz na nadanie im formuły „buduj”. Zapowiada też dalszą ekspansję na rynku czeskim.
Czy ceny materiałów budowlanych, paliw oraz energii zaczęły się stabilizować?
Obserwujemy delikatne zmiany w kierunku odwrotnym, niż przez ostatnie dwa lata. Ceny materiałów zaczęły nieznacznie spadać. Ceny paliw ulegają natomiast wahaniom koniunkturalnym, zależnym w dużym stopniu od sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Jak Budimex radzi sobie z tym problemem?
Mamy wypracowane od lat mechanizmy zakupów materiałów budowlanych i produktów ropopochodnych. Na przykład w przypadku asfaltu stosujemy hedging, a zakupy tego materiału mamy zakontraktowane na kilka lat do przodu. Wahania cen nie mają więc wpływu na nasze inwestycje.
Czy obecnie obowiązujące limity waloryzacji są wobec tego wystarczające?
Przy obecnej sytuacji rynkowej widzimy, że nie będą one przekraczane. Nie ma zatem, w naszej ocenie, potrzeby ich zmiany. Apelujemy natomiast o zmianę podziału odpowiedzialności za ryzyko związane ze zmianami cen, który od 2019 r. wynosi 50:50. Uważamy, że zmiany cenowe w ogóle nie powinny być odpowiedzialnością wykonawcy. Dla porównania – w przypadku inwestycji dofinansowywanych przez Bank Światowy aż do 90% ryzyka bierze na siebie zamawiający.
Czy brak nowych przetargów ze strony GDDKiA jest odczuwany dotkliwie?
Na razie – nie. Mamy dość zasobny portfel kontraktowy, wypełniony zleceniami na najbliższe dwa lata. Dzisiejsze wstrzymanie przetargów stanie się jednak odczuwalne za kilkanaście miesięcy – tym bardziej, że większość projektów drogowych GDDKiA miała dotąd formułę „projektuj i buduj”. Efektem może być spadek produkcji budowlanej. Rozwiązaniem jest jak najszybsze wznowienie ogłaszania przetargów, a na przyszłość – więcej kontraktów w formule „buduj” (lub w ostateczności – „optymalizuj i buduj”).
Jak firma radzi sobie w walce konkurencyjnej z podmiotami spoza UE?
Namawiamy zamawiających, by byli mniej otwarci na podmioty bez doświadczenia. Trudno walczyć z firmami wchodzącymi do Polski dumpingowo, tylko po to, by rozeznać rynek. Jako wykonawca możemy się jednak bronić wyłącznie poprzez wykazywanie przed odpowiednimi organami braku rzetelności i prawidłowości wyceny ofert.
Przedstawiciele Budimeksu wielokrotnie opowiadali się za certyfikacją firm budowlanych na polskim rynku. Czy nadal, w Pana ocenie, byłoby to pożądane?
Certyfikacja miała realizować dwa cele: zmniejszenie biurokracji i wymagań administracyjnych (dzięki szybszej ocenie zasobów przy wyborze) oraz ocenę rzetelności i profesjonalizmu firmy na bazie wcześniejszych referencji. Trwają prace nad rozporządzeniem w pierwszej sprawie, ale nic nie dzieje się w drugiej – wciąż nie ma wartości dodanej dla firm mających odpowiednie zasoby w Polsce i dobre referencje.
Czy Budimex planuje udział w przetargu na budowę portu instalacyjnego dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej Lubiatowo – Kopalino?
Startujemy we wszelkiego rodzaju przetargach infrastrukturalnych. Również port wchodzi w zakres naszych zainteresowań. Prace, o których wykonywanie chcemy się ubiegać, nie będą różniły się znacząco od innych obiektów tego typu – to tylko kwestia wyposażenia platformy po jej wybudowaniu.
Jakie są perspektywy przetargu na drogę D11 – i dalszą ekspansję na rynku czeskim?
Wciąż uważamy czeski rynek za perspektywiczny. Realizujemy w Czechach już dwa kontrakty: autostradę D35 i suchy zbiornik wodny Kutrin. D11 byłaby dla nas największym czeskim kontraktem – i bardzo ważnym. W Czechach mamy już odpowiednie zasoby ludzkie i sprzęt, a położenie przy granicy stworzyłoby dodatkową synergię z naszą działalnością w Polsce. Walczymy więc o jego pozyskanie. Naszym zdaniem złożyliśmy najkorzystniejszą ofertę, co zamawiający potwierdził już dwukrotnie. Protesty konkurencji odsuwają jednak podpisanie umowy i mogą wpłynąć na harmonogram.
Jakie są obecnie największe inwestycje drogowe Budimeksu w naszym kraju?
Należy wymienić wśród nich obwodnicę Oświęcimia, drogę S1 na odcinku Podwarpie – Dąbrowa Górnicza, Obwodnicę Metropolitalną Trójmiasta oraz odcinek Leśnice - Bożepole czyli dwa odcinki w ciągu drogi S6. Przygotowujemy się do kontraktów na S10 – prace obejmą pięć odcinków o łącznej długości ponad 72 km.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.