Pomimo ogłaszania pierwszych przetargów na roboty infrastrukturalne finansowane w ramach unijnej perspektywy 2021 – 2027 sytuacja branży budowlanej jest trudna. Potencjał wykonawców jest wykorzystany w niewielkim stopniu, co skłania firmy do poszukiwania zleceń na rynkach zewnętrznych. Przedstawiciel Budimeksu zadeklarował jednak, że chciałby, by większość kontraktów kolejowych spółka zdobywała w Polsce.
– Od ponad trzech lat branża zmaga się z brakiem zamówień – stwierdził podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu Maciej Olek, członek zarządu spółki Budimex SA. Podkreślił, że problem z pozyskiwaniem zleceń nie dotyczy tylko jego firmy, lecz wszystkich wykonawców, dostawców i producentów z sektora budownictwa kolejowego. O ile aktualną perspektywę unijną ocenił on jako bardzo dobrą w średniej i długiej perspektywie czasu, jej początkowe lata oznaczały duży zastój w zakresie przetargów.
Sytuacja samego Budimeksu jest przy tym relatywnie dobra, bo w ostatnim czasie zawarł on trzy nowe kontrakty. Kolejne pozytywne sygnały pojawiły się w ostatnich dniach. – Coś się właśnie ruszyło, bo uruchomione zostały przetargi PKP PLK warte ok. 6 mld zł. Liczymy na to, że właśnie nastąpiło nowe otwarcie, że kolejne inwestycje będą realizowane już systematycznie – stwierdził Olek.
– Potencjał wykonawców jest bardzo duży. Jesteśmy w stanie przeprowadzać prace warte 15, może nawet 20 mld zł [rocznie] w zależności od tego, jak projekty będą zorganizowane i podzielone – przekonywał przedstawiciel Budimeksu. Firma ta deklaruje, że w ostatnim czasie zainwestowała ponad 200 mln zł w nowoczesny sprzęt, w tym podbijarki, profilarki czy maszyny do robót trakcyjnych. Przedsiębiorstwo ma nadzieję na ich wykorzystanie na krajowym rynku, bo w opinii Olka wciąż potrzeby rozwoju infrastruktury kolejowej są w Polsce bardzo znaczące.
Jest zainteresowanie odbudową Ukrainy
W przyszłości Budimex może starać się też o zamówienia z rynku ukraińskiego. – Oczywiście chcielibyśmy, aby wojna się zakończyła. Potem będziemy myśleć, jak wziąć udział w odbudowie tego kraju – zaznaczył przy tym członek zarządu spółki. Zamierza ona zresztą być obecna również na innych rynkach ościennych: w Niemczech, gdzie rozpoczyna prace przy budowie sieci trakcyjnej, w Czechach i na Słowacji, a także na Łotwie.
– Mam jednak nadzieję, że przynajmniej w zakresie kolei 70 – 80 proc. Prac będziemy realizować w Polsce – stwierdził Maciej Olek. Na razie skala zleceń jest jednak niższa od oczekiwań Budimeksu. Jest on w stanie przeprowadzić prace o wartości ok. 3 mld zł rocznie. W zeszłym roku zrealizował zaś roboty warte 2 mld zł, w tym przeprowadzi inwestycje za 1,5 mld zł, a w przyszłym – za 1 mld zł.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.