Miniony rok dla Budimeksu był wyjątkowy – w niełatwym na rynku okresie, spółka urosła w niespotykanej dotąd skali. Ma ambicje i szykuje się na więcej – zarówno w kraju, jak i za granicą. – Chcemy dalej rosnąć, a naszym celem długoterminowym jest to, żebyśmy stali się wszechstronną grupą, żebyśmy byli największą spółką budowlaną środkowo-wschodniej Europy – mówi prezes Grupy Budimex, Artur Popko.
– Ostatnie pięć lat dla naszej spółki to był gigantyczny skok milowy – ocenia prezes Budimeksu. W historii spółki to okres najszybszego rozwoju. W sposób szczególny zapisał się tu rok 2024, który zakończył się portfelem zamówień o wartości prawie 18 mld zł. Do tej pory wartość i tak wysokiego portfela oscylowała na poziomie ok.10-13 mld zł.
Tak duży wzrost udało się osiągnąć mimo że miniony rok był w branży trudny - w pierwszej połowie roku praktycznie nie było nowych postępowań przetargowych, aktywność w tym obszarze zaczęła się w ostatnim kwartale. – Ale trzeba przyznać, że zamawiający – zarówno GDDKiA, jak i PKP PLK dotrzymali słowa – mówi Artur Popko. Przed końcem roku ogłoszone zostały przetargi łącznie na ok. 23 mld zł, zostały też zawarte umowy na mocy wcześniejszych postepowań. Stabilność na lata
Co ważne, rekordowa 18-milardowa wartość portfela nie uwzględnia umowy na budowę kolei szybkich prędkości na Łotwie w ramach projektu Rail Baltica. To 8-letni wieloletni kontrakt o wartości 4 mld zł. Uwzględniając to zadanie, faktyczny portfel zadań do wykonania to 22 mld zł.
– Właściwie po wyjątkowym jak dla nas roku staliśmy się dwukrotne większą spółką, urośliśmy o 90 procent – zauważa prezes.
W kontekście wysokiego portfela wykonawcę cieszą szczególnie dwa aspekty. Po pierwsze, nowo zawarte kontrakty są w większości długoterminowe. - Daje to stabilność i pracę na kolejne lata. Nie musimy walczyć o kolejne kontrakty, będziemy utrzymywać tą marżę, którą mamy – mówi Artur Popko i podkreśla, że marża na poziomie ok. 8 proc., którą udało się uzyskać temu wykonawcy to rzadkość wśród firm budowlanych nawet na świecie. Po drugie, nowe kontrakty mają uwzględnioną waloryzację, nie są więc obarczone ryzykiem niespodziewanego wzrostu cen.
Przychody pójdą w górę
W ślad za rosnącym portfelem będą rosły przychody Budimeksu. – Bardzo mocno będziemy zwiększali swoje przychody – powiedział Artur Popko podczas spotkania z dziennikarzami. - Stajemy się zupełnie inną spółką (…) Ze spółki, która do niedawna miała siedem, osiem, dziewięć miliardów nasze przychody w najbliższych latach będą dochodziły do dwunastu, trzynastu miliardów.
Dlatego też spółka patrząc w perspektywie długoterminowej planuje zwiększać dywersyfikację, nie tylko w kraju, ale i w obszarze międzynarodowym. Poza Polską głównym rynkiem zainteresowania dla wykonawcy będą przede wszystkim rynek czeski oraz kraje bałtyckie, choć Budimex realizuje także kontrakty w Niemczech czy na Słowacji.
Na sam rynek polski prezes Budimeksu patrzy bardzo optymistycznie. Mamy stabilny program drogowy i kolejowy, do tego dochodzi Centralny Port Komunikacyjny z już rozkręcającym się komponentem kolejowym, będziemy też budować elektrownię atomową.
Śnieżna kula się toczy
- W Polsce będziemy mieli ogromny boom inwestycyjny. Porównałbym to do kuli śnieżnej. Ta kula już zaczęła się obracać i ona się rozpędza – mówi Artur Popko. To, jak przyznaje, będzie sporym wyzwaniem pod względem zapotrzebowania na kadry, jednak szef największej z firm nie ma obaw o potencjał rynku.
- Polskie firmy czy też firmy ugruntowane na rynku polskim przez ostatnie 8 – 10 lat rozwinęły swój potencjał w gigantyczny sposób – stwierdza Artur Popko oceniając, że obecnie ten potencjał jest nawet większy niż wielkość szykowanych inwestycji.
Ogrom zadań do wykonania przełoży się z kolei na rozwój gospodarki. Już w ubiegłym roku produkcja budowlano-montażowa stanowiła 10 proc. polskiego PKB. Swój wkład w gospodarkę podkreśla także Budimex.
– Jesteśmy spółką polską, tutaj odprowadzamy podatki. Jestem dumny z tego, że znajdujemy się na trzynastym miejscu jeżeli chodzi o wartość odprowadzanego podatku CIT spośród wszystkich spółek – mówi prezes Budimeksu.
W ubiegłym roku Budimex trafił też do indeksu WIG-20. – Powróciliśmy tu po 20 latach ciężkiej pracy i chcemy tam się zatrzymać. Chcemy dalej rosnąć, naszym celem długoterminowym jest to, żebyśmy stali się wszechstronną grupą, żebyśmy byli największą spółką budowlaną środkowo-wschodniej Europy – mówi Artur Popko.
Spółka zdradzając ambicje dotyczące swojej pozycji jako lidera w regionie podkreśla jednak, że zdobyte umiejętności i wiedzę będzie wykorzystywać przede wszystkim w Polsce.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.