Początek roku okazał się bardzo udany dla branży cementowej, co pozwala mieć nadzieję, że nadchodzący rok będzie znacznie lepszy niż poprzedni. Czego można się spodziewać w najbliższych miesiącach? Sytuację na rynku cementu nakreślił nam Krzysztof Kieres, przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu.
Po trudniejszych latach 2023-2024 branża cementowa w Polsce wraca na ścieżkę wzrostu. Czy ten trend uda się utrzymać? Przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu, Krzysztof Kieres, wskazuje na kluczowe czynniki napędzające rynek i ocenia perspektywy na kolejne miesiące.
Obiecujący styczeń
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, produkcja cementu w styczniu 2025 roku wyniosła 731 tysięcy ton, co stanowi wartość o 24,1 procent większą niż w styczniu rok temu. Krzysztof Kieres zwraca uwagę, że wpływ na to miała łagodna zima, która umożliwiła prowadzenie robót budowlanych, jednak zaznacza też, że nie da się z tego ocenić, jak będzie wyglądał cały rok.
– Na podstawie jednego miesiąca trudno jest wyrokować jak będzie się układał cały 2025 rok. Na pewno jest to wynik optymistyczny i znacznie lepszy od ubiegłorocznego. Trzeba jednak pamiętać że produkcja cementu w styczniu 2024 była bardzo niska – zaznacza.
Kieres przypomina, iż 2024 rok zakończył się z produkcją cementu rzędu 17,69 mln ton, czyli wzrostem o 6,5 procenta rok do roku.
– To bardzo dobry wynik. Spodziewamy się, że w 2025 roku zużycie cementu na rynku krajowym także będzie wzrastać. Według Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych sprzedaż cementu w 2025 roku wyniesie 18,4 mln ton – zdradza przewodniczący SPC.
Dodaje, że głównymi czynnikami, z którymi branża wiąże swoje optymistyczne prognozy zużycia cementu, są: napływ środków z KPO, ożywienie inwestycyjne i optymistyczne prognozy rozwoju gospodarczego Polski.
Co przyniesie rok?
Ekspert jest zdania, że branża wraca na dobrą ścieżkę, którą szła m.in. w latach 2018-2022.
– Lata 2023-2024 określiłbym jako przejściowe, związane z zakończeniem pewnych projektów finansowanych przez Unię Europejską, a brakiem środków z kolejnej perspektywy. Niższe wyniki sprzedaży cementu na rynku polskim, to także efekt wstrzymania finansowania przez UE ze względów politycznych. Teraz środki unijne są odblokowane więc sądzę, że branża cementowa na tym również skorzysta – przekonuje Kieres.
Stowarzyszenie Producentów Cementu pozytywnie ocenia przy tym ogłoszony w lutym rządowy program rozwoju mieszkalnictwa „Klucz do mieszkania”. Program ma wspierać mieszkalnictwo komunalne, społeczne i własnościowe.
- Czy ten program jest optymalny i będzie skuteczny – tego nie wiemy. Zawsze powtarzam, że cena mieszkania jest wynikiem gry podaży i popytu. Jeżeli po stronie podażowej nie będzie więcej mieszkań, to każde zwiększenie dofinansowania spowoduje wyłącznie zwiększenie ceny mieszkań oddawanych do użytku. Znacznie lepiej byłoby gdyby była większa podaż mieszkań tańszych, dostępnych dla przeciętnego Polaka. Wtedy po stronie deweloperów nie byłoby skłonności do windowania cen. Zjawisko jest złożone, ale każda pomoc, która stymuluje – ocenia Krzysztof Kieres.
Podsumowuje, że zjawisko jest bardzo złożone, ale każda pomoc, która stymuluje rozwój budownictwa, jest porządna.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.