fot. VivaPN (Wikimedia Commons) / lic. CC BY-SA 4.0
Enea, kontrolowany przez Skarb Państwa pionowo zintegrowany koncern energetyczny, powierzył z wolnej ręki budowę bloku gazowo-parowego w Kozienicach tureckiej spółce Çalık Enerji po wcześniejszym unieważnieniu dwóch przetargów dotyczących realizacji zadania w formule “pod klucz”. Inwestycja nie jest jednak przesądzona, ponieważ koncern nie ma zagwarantowanego rządowego wsparcia w ramach rynku mocy.
W dniu 24 grudnia ubiegłego roku w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej pojawiła się informacja o bezpośrednim udzieleniu zamówienia tureckiej spółce Çalık Enerji przez spółkę Enea Elkogaz w zakresie budowy i świadczenia usługi serwisowej dla bloku gazowo–parowego o mocy w przedziale 650-750 MW. Należy jednak podkreślić, że decyzja ta ma póki co charakter wyłącznie formalny, ponieważ Enea nie uzyskała dla inwestycji wsparcia rządowego w ramach mechanizmu rynku mocy, podobnie jak gdańska Energa, wchodząca w skład grupy kapitałowej Orlenu, w odniesieniu do bloku gazowo-parowego w Gdańsku.
Przypomnijmy, że pod koniec października Enea unieważniła przetarg dotyczący realizacji inwestycji w formule “pod klucz” z 12-letnim okresem świadczenia usług serwisowych. Przyczyną unieważnienia postępowania był brak ofert. Trzeba tu podkreślić, że była to druga taka sytuacja (przy czym pierwszy przetarg zakładał znacznie większą inwestycję – 2 x 1100 MW lub 3 x 700 MW), dlatego poznański koncern miał podstawy do podjęcia decyzji o bezpośrednim udzieleniu zamówienia. Jak informował portal WysokieNapiecie.pl, dostawcą turbiny gazowej dla Çalık Enerji w ramach inwestycji miałby być japoński koncern Mitsubishi Power. Brak uczestnictwa polskich graczy (nawet kontrolowanych pośrednio przez państwo) w dwóch kolejnych przetargach, dotyczących realizacji tak dużego projektu inwestycyjnego, może wzbudzać pewną konfuzję.
– Polska energetyka ma poważny problem: krajowy potencjał wykonawczy w zakresie budownictwa energetycznego jest zbyt mały w stosunku do ogromnych potrzeb inwestycyjnych. Jedną z przyczyn jest to, że segment budownictwa energetycznego jest z punktu widzenia firm wykonawczych wyjątkowo nieatrakcyjny za sprawą mało przyjaznej postawy państwowych inwestorów, którzy uchodzą za wyjątkowo trudnego partnera biznesowego – skomentował podjętą decyzję w mediach społecznościowych Damian Kaźmierczak, członek zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, wskazując w tym kontekście na powszechność przerzucania ryzyk na wykonawcę, co znajduje wyraz w braku adekwatnych mechanizmów waloryzacyjnych, wysokich kar umownych, czy nierównomiernym rozłożeniu płatności.
Çalık Enerji w skali światowego rynku budowlanego wydaje się relatywnie niewielkim graczem. Jego przychody porówywalne są z Unibepem, a tym samym znacznie niższe niż choćby w przypadku Polimeksu-Mostostalu. – Politycy kreślą sobie na papierze ambitne plany modernizacji polskiej energetyki, tymczasem nie ma komu budować – mówi Damian Kaźmierczak. Warto dodać, że turecka spółka jest częścią Çalık Holding, który powstał w 1981 roku i zajmował się początkowo produkcją tekstyliów. Trzeba przyznać, że Çalık Enerji posiada doświadczenie w generalnym wykonawstwie elektrowni gazowych, jednak w przeważającej mierze poza Unią Europejską, gdzie zrealizowała zaledwie jeden, stosunkowo niewielki projekt w Rumunii.
Turecka spółka budowała natomiast elektrownie gazowe w takich państwach, jak Afganistan, Gruzja, Irak, Libia, Senegal, czy Turkmenistan. Czy to wystarczające referencje, aby podjąć się wybudowania dużego bloku gazowo-parowego w Kozienicach? – W budownictwie nie jest tak, że wykonawca wchodzi sobie na plac budowy i zaczyna z marszu budować. Musi najpierw poznać specyfikę lokalnego rynku, musi dysponować lub zgromadzić odpowiednie zasoby do realizacji inwestycji. Za ewentualne wpadki na kontrakcie zapłaci polski podatnik – przestrzega Damian Kaźmierczak.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.