Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando ujawnił, że rozpoczęły się prace nad założeniami do projektu ustawy, w efekcie której Polskie Elektrownie Jądrowe otrzymają dokapitalizowanie na kwotę 60 mld zł. Trwają także rozmowy z Komisją Europejską w sprawie całego pakietu pomocy publicznej dla inwestycji.
Pod koniec rządów Prawa i Sprawiedliwości zakończył się wieloletni impas w kwestii budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Po wskazaniu lokalizacji Lubiatowo-Kopalino nad Morzem Bałtyckim jako ostatecznej prawdziwy przełom przyniósł 2023 rok. W maju podpisano
umowę z amerykańskim konsorcjum Bechtel i Westinghouse Electric Company, określającą zasady współpracy przy realizacji projektu. Z kolei we wrześniu wydano dla inwestycji
decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, a także podpisano
umowę ze wspomnianym konsorcjum na opracowanie dokumentacji projektowej. W październiku wydana została z kolei
decyzja lokalizacyjna.
Jeszcze przed zmianą władzy w Polsce, która nastąpiła w grudniu,
przyszły premier Donald Tusk zapowiedział kontynuację projektu. – Oczywiście musimy jak najszybciej rozpocząć budowę elektrowni jądrowej – mówił Donald Tusk w listopadzie we Wrocławiu. Choć proces przygotowań do realizacji inwestycji trwa, wciąż nie zabezpieczono dla niej finansowania. Poprzedni rząd liczył na partycypację kapitałową amerykańskiego partnera, jednak wszystko wskazuje na to, że wyraził on w tym względzie désintéressement. Oznacza to, że realizacja projektu będzie znacznie większym wyzwaniem niż mogło się wydawać do tej pory.
Dokapitalizowanie spółki celowej warunkiem rozpoczęcia prac
W zaistniałej sytuacji ciężar finansowania inwestycji spadnie bowiem w całości na polską stronę.
Maciej Bando, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, wskazał w tym miesiącu, że obowiązujący program rządowy zakłada finansowanie inwestycji w 30% z kapitału własnego oraz w 70% z kapitału dłużnego. Koszt budowy trzech bloków o mocy 1250 MW każdy oszacowano na ok. 150 mld zł – bez kosztów finansowania, takich jak odsetki od długu. W tej sytuacji konieczne będzie dokapitalizowanie Polskich Elektrowni Jądrowych, spółki celowej powołanej do realizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Brak środków własnych uniemożliwiłby bowiem kredytowanie projektu przez instytucje finansowe.
– W trakcie pierwszych ustaleń między Biurem Pełnomocnika a Ministerstwem Finansów są założenia projektu ustawy o finansowaniu pierwszej elektrowni jądrowej, przewidujące dokapitalizowanie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe do 60 mld zł wraz z harmonogramem. Mam nadzieję, że do końca trzeciego kwartału rząd przyjmie projekt i prześle go do parlamentu, tak aby jeszcze w tym roku ustawa została przyjęta – powiedział wiceminister Bando w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej. Dokapitalizowanie może umożliwić podpisanie pierwszych umów wykonawczych, co będzie oznaczać zielone światło dla rozpoczęcia produkcji pierwszych komponentów.
Finansowanie inwestycji wyłącznie przez polskie banki nie jest możliwe – z uwagi na ograniczoną podaż długoterminowych oszczędności w polskim systemie finansowy. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem będzie zaciągnięcie długoterminowych zobowiązań finansowych nie tylko w krajowych, ale również zagranicznych instytucjach finansowych. Polski rząd liczy w tym kontekście na EXIM (Export-Import Bank of the United States). To bank wspierający działalność zagraniczną amerykańskich przedsiębiorstw, kontrolowany przez administrację federalną Stanów Zjednoczonych.
Prace nad kontraktem różnicowym trwają
Podstawowym warunkiem dla zabezpieczenia finansowania jest zapewnienie niebudzącej zastrzeżeń Komisji Europejskiej pomocy publicznej. Zarówno Maciej Bando, jak i
nadzorujący w resorcie klimatu i środowiska Departament Energii Jądrowej wiceminister Miłosz Motyka, sygnalizowali, że preferowanym rozwiązaniem w tym zakresie jest zawarcie kontraktu różnicowego, polegającego na zobowiązaniu państwa do symetrycznego wyrównywania różnic cen rynkowych energii elektrycznej względem przyjętej dla projektu ceny referencyjnej.
Maciej Bando ujawnił, że w postępuje proces prenotyfikacji pakietu pomocy publicznej dla inwestycji, obejmującego zarówno dokapitalizowanie spółki celowej, gwarancje kredytowe Skarbu Państwa, jak i kontrakt różnicowy. – Na dziś mamy uzgodnione większość punktów spornych, zakładamy, że jeszcze w lipcu złożymy oficjalny wniosek notyfikacyjny – powiedział wiceminister. Według Macieja Bando zgoda Komisji Europejskiej na pomoc publiczną może zostać wydana w pierwszym bądź drugim kwartale w przyszłym roku.